Problem dotyczący spalania tłuszczu.

Mam 16 lat, od około półtora roku ćwiczę, z początku mniej umiejętnie, teraz trochę lepiej. Efekty nie są jakieś niezwykłe, ale nabawiłem się już sześciopaka i widocznych mięśni ramion. Na początku w ogóle nie myślałem by trenować również nogi, ale parę miesięcy temu zacząłem to robić. Problem w tym, że jestem typowym ektomorfikiem, a moje uda, pomimo tego, że wcześniej wyglądały przyzwoicie, teraz co raz bardziej chudną po treningu. Niby kiedy je napnę jakieś tam zaczątki mięśni widać, aczkolwiek nie czuje się usatysfakcjonowany z tego, że za chwile będę miał patyki zamiast nóg. Próbowałem zwiększyć ciężar, a zmniejszyć ilość powtórzeń, ale to nie wiele daje, jeżeli chodzi o posiłki to jem około 4 razy dziennie, z czego dwa-trzy z nich są syte (w szkole ciężko się najeść). Proszę o jakąś wskazówkę.

Na pewno dieta kuleje.