Zacząłem od biegania, bo to chyba najtańszy sport. I właśnie odnośnie biegania mam parę pytań. Parafrazując klasyka - JAK BIEGAĆ?! Właśnie, biegając starać się stąpać całą stopą, czy może przednią częścią jedynie a piętę starać się utrzymywać lekko nad ziemią?
Żeby spalać tłuszczyk (na tym mi najbardziej zależy) - lepiej wolno truchtać i robić to dłużej, czy biegać szybko, a krótko? Może jeszcze inaczej?
Proszę o jakieś porady dla początkującego biegacza.