mam do was jako do znawców w temacie zapytanie i ewentualne sugestie w kwestii mojego podejścia do stawianych sobie celów. Ogólnie jestem szczupły na całym ciele z wyjątkiem oponki na brzuchu którą próbuje od kilkunastu dni zwalczyć. Aktualnie pod pępkiem obwód wynosi 92.
Dietę którą sobie zapodałem to:
8-8.30 śniadanie: 150 ml musli z kefirem naturalnym, 3 połówki kromek chleba razowego z łososiem lun szynką z indyka, połowa papryki/ewentualnie pomidor.
2 śniadanie 10.30-11.00: jabłko
obiad 14.00: 100 g kaszy pęczak, indyk/kurczak (1 pierś) duszony z papryką i pomidorem i cebulą (czasem lekko smażone zamiast duszenia)
podwieczorek 17.00: marchewka surowa
kolacja 19-19.30: sałatka smażony kurczak, pomidor, pół papryki, cebula, sałata lodowa, ogórek. / ewentualnie 3 x pół kromki chleba razowego z łososiem lub tuńczykiem w sosie własnym. Po kolacji szklanka soku z wyciśniętych 3 grejpfrutów.
Dodam że w zasadzie zaprzestałem stosowania soli. Zacząłem pić herbatę zieloną, przestałem również słodzić.
W poniedziałki, środy i piątki (czasem sobota) biegam ok 5 km w tempie ok. 75% tętna maksymalnego, pod koniec biegu 8 przyspieszeń 20 sekundowych 90% tętna maksymalnego z przerwami pomiędzy poszczególnymi przyspieszeniami okolo 30 sekund. Po bieganiu ćwiczenia ogólnorozwojowe - klatka, biceps...
W poniedziałki, wtorki, czwartki i soboty robię trening na brzucha na wzór tego http://facet.onet.pl/forma/najskuteczniejszy-trening-brzucha/e1ge7
I teraz serdeczne pytanie do Was, czy jest coś co powinienem zmienić lub czegoś zaprzestać? Czy produkty które przedstawiłem są "akceptowalne" przy wyznaczonym celu zlikwidowania niechcianego "brzucha"? Czy mogę ewentualnie wybrać jeden dzień np. niedziela w którym to dniu mógłbym sobie pozwolić na zjedzenie czegoś na co mam ochotę, bez ryzyka że dieta i wysiłki zostaną osłabione? Z góry dziękuje za odpowiedź.
Paweł