Mięśnie piersiowe po operacji

Witam jakieś nie całe 2 tyg temu miałem operację metodą nussa czyli prostowanne takiego dołka w klatce. i Teraz mostek został wypchnięty a między nim na mięśniach piersiowych powstały takie zapadnięcia , czy też dołki obok jest mięśnia trochę a jak się ich dotknie to sama skóra. I mam pytanie bo ważę tylko 51 kg przy wzrośćie 176-178 czy przy treningu jak dojdę do siebie i przy diecie to się w ogóle wyrówna , mięśnie będą normalne? dodam, że w lustrze wygląda to gorzej

Takie pytania to do ogarniętego lekarza.. ;)

lekarz się na mięśniach nie zna

mateusz2045

lekarz się na mięśniach nie zna

A na czym ma się znać dobry chirurg, albo lekarz sportowy? Na pogodzie?

Cześć. Rozumiem, że to te podłużne symetryczne zapadnięcia idące od góry do dołu w osi długiej ciała? Jeśli tak, to uważam, że ze względu na zmianę długości mięśni piersiowych takie zapadnięcia powstały samoistnie. Jeśli przy aktywowaniu mięśni piersiowych większych nie czujesz bólu, lub znacznego osłabienia, to polecałbym rozpoczęcie treningu. Pozwoli to na odbudowę i poprawny odbudowę poprawnego kształtu. Musisz przybrać na masie.

tak chodzi o to, przed operacją tego nie miałem bo po prostu u góry był też dołek więc jak mostek został wypchany do góry to zrobiło się to jest tam tylko skóra , a jak się dokładnie przyjrzę to widać w tych miejscach , że są one między żebrami. Jestem ciekawe czy przy ćwiczeniach zrobi się tam mięsień piersiowy skoro go nie ma? nie wyczuwam go tam a obok jest wyżej gdzie sutek. Bardzo by to dziwnie wyglądało

a tu zdjęcie innego chłopaka po opeoracji coś podobnego i chyba tego nie zakrył a po wyjęciu mu się zapadło znowu