Piszę z prośbą o radę. Właśnie wracam do treningów po okresie małej aktywności fizycznej i zastanawiam się, kiedy dorzucić suplementację. Dokładniej, na siłowni ćwiczę z przerwami już pewnie blisko z 10 lat. Miałem okresy dobrej formy i okresy, kiedy ćwiczyłem rzadko. Ostatnio od czerwca 2013 do kwietnia 2014, ze względu na wyjazdy służbowe w tygodniu, miałem prawie rok, kiedy nie trzymałem diety, ćwiczyłem bardzo nieregularnie (1-2 raczej lżejsze obwodowe treningi w tygodniu) oraz nie brałem żadnych supli.
Od maja wróciłem regularnie do treningów, ułożyłem sobie dietę i już po dwóch miesiącach wróciłem do regularnego rytmu treningowego. Niestety jednak siła i masa nie ta co była kiedyś (spadek o jakieś 25-30%). Za cel stawiam sobie wrócić do przynajmniej okolic dobrej formy w 6 miesięcy. I tu moje pytanie, kiedy włączyć suplementacje? Wiadome jest, że 6 miesięcy nie będę robił cyklu na kreatynie i mocniejszych suplach, więc zastanawiam się jak lepiej. Waham się nad 3 opcjami:
1. Cykl 2 miesiące teraz, później 2 miesiące przerwy od kredki i 2 miesiące kolejny cykl.
2. Cykl 3 miesiące teraz i później 3 przerwy.
3. Na razie jeszcze bez supli 3 miesiące i ostatnie 3 miesiące cykl kreatynowy.
Suplementy o jakich myślałem, to produkty BSN NO-Explode przed i Cell Mass po treningu. Dodam, że swojego czasu testowałem już wiele supli i produkty BSN zawsze najlepiej na mnie działały, a do tego dobry smak i rozpuszczalność sprawiały, że dobrze je trawiłem, więc chcę pozostać przy tym zestawie. Zastanawiam się ewentualnie nad wersjami 2.0, bo tych nie testowałem. :)
Podsumowując, trening mam ułożony, dietę mam ułożoną i ją trzymam, suple już raczej też wybrane, potrzebuję jedynie porady jak je podzielić na cykle w perspektywie najbliższego pół roku.
Moje dane:
Wiek: 28
Waga: 80 kg
Wzrost: 180
Pozdrawiam,
Maciek