WITAM.
1. TRENUJĘ SYSTEMATYCZNIE OD 2 LAT. PRZED ROKIEM 2000 TRENOWAŁEM 2 LATA ZE "WSPOMAGANIEM" (OMNADREN, META, ANAPOLON, WINSTROL DEPOT) I NA WIELE MI SIE TO NIE ZDAŁO. W CIĄGU 8 TYGODNI ZROBIŁEM 17KG "MIĘŚNI" ( W RZECZYWISTOŚCI WODY). KILKANASCIE DNI PO KURACJI WYSIADŁY MI NERKI, PRZESTAŁY PRACOWAĆ I ZROBIŁEM SIĘ JAK BALON BO 2 DNI NIE SIKAŁEM. TRAFIŁEM W CIĘZKIM STANIE NA 6 MIESIĘCY DO KLINIKI NEFROLOGII W POZNANIU. BIOBSJA NERKI WYKAZAŁA JEDNOZNACZNIE: NADUŻYCIE ŚRODKÓW DOPINGUJACYCH. PO PARU ZASTRZYKACH MOCZOPĘDNYCH STRACIŁEM WSZYSTKO TO CO ZROBILEM PRZEZ 2 LATA NA SIŁCE (SCHUDŁEM 22 KG). I W 2001 ZACZĄŁEM OD POCZĄTKU TYLE ŻE BEZ WSPOMAGANIA. CZYLI MOŻNA POWIEDZIEĆ ŻE TRENUJE 2 LATA.
PRZEZ TEN OKRES NIE MIAŁEM ŻADNYCH PRZERW W TRENINGACH.
2.ROZKŁAD:
Pn- PLECY I PRZEDRAMIĘ
Wt- NOGI
Śr- WOLNE
Czw-BARKI
Pt -KLATKA I BICEPS
So -TRICEPS
Ni -WOLNE
TRENINGI TRWAJĄ OK. 1 GODZ DO 1,5
PLECY: PODCIĄGANIE NA DRĄŻKU (SZEROKI I WĄSKI CHWYT), WIOSŁOWANIE SZTANGĄ W POCHYLE TUŁOWIA, MARTWY CIĄG, WIOSLOWANIE SZTANGIELKĄ W POCHYLE TUŁOWIA.
NOGI: PRZYSIADY ZE SZTANGĄ, WYPYCHANIE SÓWNICY, PROSTOWANIE NÓG NA WYCIĄGU I CZASAMI
MARTWY CIĄG NA PROSTYCH NOGACH.
BARKI: UNOSZENIE SZTANGIELEK NA BOKI SIEDZĄC (POTEM W POCHYLE TUŁOWIA), WYCISKANIE SZTANGI Z PRZED KLATKI (ŻOŁNIERSKIE), WIOSLOWANIE SZTANGĄ DO BRODY, SZRUGSY, WYCISKANIA ARNOLDA (SZTANGIELKAMI)
KLATKA: WYCISKANIE SZTANGIELEK NA ŁAWCE POCHYŁEJ, WYCISKANIE SZTANGIELEK NA PŁASKIEJ, ROZPIĘTKI NA PŁASKIEJ, PRZENOSZENIE SZTANGIELKI ZA GŁOWĘ LEŻĄC W POPRZEK ŁAWECZKI.
BICEPS: UNOSZENIE SZTANGI STOJĄC, SZTANGIELKĄ W PODPORZE O KOLANO, MODLITEWNIK, UNOSZENIE SZTANGIELEK SIEDZĄC.
TRICEPS: ŚCIĄGANIE DRĄŻKA WYCIĄGU GÓRNEGO, FRANCUSKIE LEŻĄC, WYCISKANIE SZTANGI W WĄSKIM CHWYCIE, FRANCUSKIE SZTANGIELKĄ ZA GŁOWĘ, ODWROTNE POMPKI NA DWÓCH ŁAWECZKACH.
WSZYSTKO W 3 SERIACH PO 10,8,6 POWTÓRZEŃ. PRZERWY MIEDZY SERIAMI: PRZY CIĘŻSZYCH ĆWICZENIACH NP. MARTWY CIĄG- 2MIN. PRZY LŻEJSZYCH- 1MIN.
Z EFEKTÓW JESTEM ZADOWOLONY. BIORĘ GAINERA "MASS 20" GODZINE PRZED TRENINGIEM, PO TRENINGU I PRZED SPANIEM. EFEKTY SA TAKIE ŻE NIKT MI NIE WIERZY ŻE TYLKO ODŻYWKĘ, WSZYSCY MYŚLĄ ŻE COŚ WIĘCEJ ALE CI KTÓRZY MNIE ZNAJA WIEDZĄ ŻE TO NIEMOŻLIWE PRZY MOJEJ CHOROBIE. TEJ CHOROBY NEREK NIEDA SIĘ WYLECZYĆ, JESTEM TYLKO PODLECZONY, W PRZYSZLOŚCI CZEKAJĄ MNIE DIALIZY. (ZAŁATWIŁEM SIĘ NA CAŁEGO). JESTEM POD STAŁĄ OPIEKĄ NEFROLOGA I CAŁY CZAS OD 2 LAT JESTEM NA LEKACH MOCZOPĘDNYCH (SPIRONOL, ENCORTON I INNE). DLATEGO W MOIM PRZYPADKU ZROBIENIE MASY JEST BARDZO TRUDNE. LEKARZE MÓWILI ŻE Z ENCORTONEM TO JEST NIEMOŻLIWE A JEDNAK Z WIELKIMI TRUDAMI JAKOŚ PRZYBRAŁEM W CENTYMETRACH.(CHYBA OBALIŁEM MEDYCYNĘ). SAM KIEDYŚ NIE WIERZYŁEM ŻE NA ODŻYWKACH MOŻNA PRZYPAKOWAĆ. SZCZERZE MÓWIĄC CHĘTNIE WZIOŁBYM COŚ NA WSPOMAGANIE BO TROCHĘ MAŁO WAŻĘ ALE NIESTETY NIE MOGĘ. 189CM I TYLKO 87KG. CHOĆ NIKT NIE WIERZY ŻE TYLKO TYLE WAŻE BO WYGŁĄDAM NA WIECEJ. NA ODŻYWCE TO STRASZNIE WOLNO IDZIE, MAM WRAŻENIE ŻE WAGA STOI W MIEJSCU ALE ZA TO MIĘŚNIE WYGLĄDAJĄ CAŁKIEM INACZEJ NIŻ KIEDYŚ PO KOKSACH. NIE SĄ TAKIE "ULANE" TYLKO ŁADNIE WYŻEZBIONE. PO KILKU DNIACH LEŻENIA W ŁÓŻKU Z GRYPĄ NIE STRACIŁEM ANI KG. W TE UPAŁY TEŻ NIC. PO OMCE JUZ BYM POŁOWY NIE MIAŁ.
PRZY 87KG MAM: W BICEPSIE- 45CM (PO TRENINGU), W KLACIE- 125CM, PRZEDRAMIĘ-38CM, KARK- 43CM.
WŁAŚCIWIE PRZEZ DWA LATA OD KIEDY WRÓCIŁEM ZE SZPITALA PRZYBRAŁEM TYLKO 9KG ZA TO W CENTYMETRACH SPORO. W KLACIE MIAŁEM 107CM, W BICEPSIE- 39CM, PRZEDRAMIE- 29CM. CHCIAŁBYM WAŻYĆ OK. 1OOKG, PRZY MOIM WZROŚCIE TO WCALE NIE DUŻO. ALE O TAKIEJ WADZE MOGĘ ZAPOMNIEĆ BO JESTEM EKTOMORFIKIEM I MOGE JEŚĆ CAŁY DZIEŃ BEZ SKUTKU.
3. JAK JUŻ WSPOMNIAŁEM MOIM CELEM JEST MASA NO I OCZYWIŚCIE SILA.
4. JESLI CHODZI O SPRZĘT TO OSTATNIE 2 LATA ĆWICZYŁEM W DOMU. (ŁAWKA POZIOMA, POCHYŁA, MODLITEWNIK, WYCIĄG GÓRNY, SZTANGA, SZTANGIELKI I RÓŻNEJ WAGI OGCIAŻENIA.) TYDZIEŃ TEMU ZAPISAŁEM SIĘ NA SIŁKE BO W DOMU NIEMA MOTYWACJI, TAM PÓJDĘ NAWET JAK MI SIE NIE BĘDZIE CHCIAŁO BO WIEM ŻE ZAPŁACIŁEM A W DOMU OPUSZCZAŁEM TRENINGI. POZA TYM NA SIŁCE MAM KLIMATYZACJE I WIĘCEJ SPRZĘTU. NO I WRESZCIE ZACZOŁEM ĆWICZYC NOGI, W DOMU MOGŁEM TYLKO ROBIĆ PRZYSIADY ZE SZTANGĄ I TO JESZCZE LEKKĄ BO JAK SOBIE CIĘŻKĄ WŁOŻĘ NA BARKI.
5. O PRZECIWSKAZANIACH JUŻ PISAŁEM. Z TEGO CO WIEM, NIE MOGĘ BRAĆ KREATYNY DO SZKODZI NA NERKI A POZATYM NA KREATYNIE NABIERA SIĘ WODY A JA BIORĘ LEKI MOCZOPĘDNE WIĘC TO BY BYŁO BEZ SENSU. NA POCZATKU MIAŁEM WOGÓLE ZAKAZ JAKIEGOKOLWIEK WYSIŁKU FIZYCZNEGO DO KOŃCA ŻYCIA ALE POWOLI RUSZYŁEM Z TRENINGAMI I JAKOŚ NIC SIE NIE STAŁO. CO MIESIĄC MAM SZCZEGÓŁOWE BADANIA KRWI I MOCZU I NIC SIE NIE DZEJE WIEC MOGĘ. LEKARZ MÓWI ŻE MAM ĆWICZYĆ DOPUKI SIE WYNIKI NIE POPIEPRZĄ. JESTEM JEDYNYM, PACJENTEM KTÓRY CHODZI NA SIŁKE, NA BADANIACH POZOSTALI PACJĘCI GAPIĄ SIE JAK NA ZJAWISKO.
6. DIETA: JEM OK 5 RAZY DZIENNIE. MIĘDZY POSIŁKAMI CO CHWIŁE COŚ WCINAM. OD 3000 - 4000 KALORII DZIENNIE. NIE MAM JAKIEGOS STAŁEGO DANIA NA OBIAD CZY ŚNIADANIE, JEM TO CO INNI. NA ŚNIADANIE CHLEB I TO POPIJAM ODŻYWKĄ, POTEM W PRACY CALY DZIEŃ CHLEB. PO PRACY O GODZ. 18 ODŻYWKA I NA SIŁKĘ, POTEM W DOMU OBIAD (PO TRENINGU ZAWSZE JEM WĘGLOWODANY: MAKARON, ZIEMNIAKI) I NA TO ODŻYWKA. PRZED SPANIEM OK. GODZ. 23-24 JEM WORECZEK RYŻU I NA TO ODŻYWKA. CENTYMETRÓW POWOLI PRZYBYWA A WAGA W MIEJSCU. MOJE NAJSŁABSDZE GRUPY MIEŚNIOWE TO: NOGI(NIGDY NIE ĆWICZONE), TYLNE GŁOWY MIEŚNI NARAMIENNYCH, GÓRA KLATKI NO I BARKI CHOC Z NIMI JEST JUŻ CORAZ LEPIEJ. TO BY BYLO NA TYLE. SORRY ŻE SIE TAK ROZPISAŁEM, STARAŁEM SIE DOKŁADNIE ODPOWIEDZIEĆ NA TWOJE PYTANIA. CZEKAM NA WSKAZÓWKI.
"LUDZIE, JEDZMY g****!!! 300 MILIARDÓW MÓCH NIE MOŻE SIĘ MYLIĆ!"
HYDRAULIK
Krzysztof Piekarz
xxxxxl
Michail
