1. Wiosłowanie siedząc na maszynie (oparcie z przodu)
2. Ściąganie drążka do karku (tak na prawdę jest to "sztywna"maszyna)
3. Ściąganie drążka do pasa na prostych rękach w opadzie ciała (mam nadzieję że wiadomo o co chodzi bo nie wiem jak to nazwać).
4. Martwy ciąg
Generalnie jestem zadowolony z efektów, plecki ładnie rosną i całe bolą 2-3 dni po treningu. Zastanawiam się czy nie dodać np. podciąganie sztangielki w opadzie? Czy nie kombinować skoro są efekty?