Tydzień ostrej zabawy

Witam, mam 16 lat, ćwiczę od 8 miesięcy (średnio 3 razy w tygodniu), od miesiąca codziennie. Za miesiąc mam zamiar wyjechać na 11 dniowy obóz do Bułgarii. Czyli wiecie o co chodzi, całodobowe picie, imprezy, brak diety itd. Otóż mam takie pytanie; jak bardzo taki wyjazd zniszczy mój progress na siłowni, i ile zajmie mi powrót do obecnej formy? Dodam, że piję ogólnie piję rzadko, ale sami wiecie, wakacje są raz w roku.

Myślę że wróżbita Maciej najtrafniej by ci odpowiedział na to pytanie. Jeśli masz taki zamiar żeby wyjechać i się bawić to rób to a potem wracaj na siłownię i rób dalej formę.

nie masz co się s*ać tylko się dobrze baw, zawodowcem jestes? co będziesz w życiu pamiętał 11 pamiętnych dni gdzie trenowaleś czy 11 dni z bulgarii?
trenuj, jedz na wakacje pobaw się, wróć i trenuj dalej, możesz jedynie w czasie tego wolnego czasu dobrze się nawadniać, jedz dużo, co Ci wpadnie w ręce i tyle przecież przez 2 tyg nie zostaniesz kosciotrupem, Dobrze jakbyś zawsze z rana wypił muliwitamine. Nie sądze żeby całe grono ćwiczących jadąc na wakcaje myślało tylko o diecie treningu, każdy musi odpocząć

"Czyli wiecie o co chodzi, całodobowe picie, "
16 lat?
dziwne.

marian teraz to już jest normalne w tym wieku (nie mówi że to popieram) ja osobiście zacząłem na imprezach pić w wieku 17lat

Marian zapomnial jak Mariankiem byl

Baw sie mlody. Spadki odrobisz

Marianek ostro się "nasycił" w dniu 18 urodzin i...

potem przez 2 lata nie ruszał alkoholu.

cóż ...2 lata stracone:)

Często po takim tygodniowym odpoczynku wrócisz i jeszcze większe ciężary pójdą na siłowni.
Sprawa taka że układ nerwowy też musi odpocząć, stąd głównie czerpie się siła, nie z wielkości mięśni.