aktualny rozkład makro: 2.5g białka, 1.2g tłuszczy i 6.5 g węgli co przy mojej masie 75kg daje mi 3500 kcal. WAGA STOI.
ćwiczę klasyczny split 5x w tygodniu, z czego klatka jest priorytetem i ją robie 2x w tygodniu.
aeroby - brak jakichkolwiek.
dodam, że nie spożywam żadnych odżywek typu gainer. wszystko z pożywienia. w trakcie treningu popijam 50g Vitargo i po treningu przyjmę 30g hydrolizatu to tyle. przed treningu załaduję supla pompującego w moim przypadku Double Impackt od Irona.
Błagam pomóżcie. Bo dla mnie przyjąć 500g węgli w ciągu dnia to baaaaaaaardzo dużo. Prawie wykańczam się by zjeść to z ryżu, kasz, makaronów, chleba, płatków owsianych itp. itd. Po prostu dla mnie stanowczo za dużo. Jednak z drugiej strony boję się dać jakiegoś gainera, żeby mnie nie otłuściło, bo aktualnie mam 8.4% bfu, wg ostatniego pomiaru na profesjonalnej wadze.
Jakieś rady? Sugestie? Wskazówki?
Będę baaaardzo wdzięczny, bo w końcu MUSI RUSZYĆ DO GÓRY !!!
kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!