Dziś po pierwszym treningu crossfit zaczęły mi strasznie boleć mięśnie płaszkowate.
Nie wiem czym może być to spowodowane. Ból jest na tyle nieznośny, że odechciewa mi się trenować.
Miałem tak samo gdy zaczynałem biegać.. Pierwszy, drugi, trzeci trening a ból atakował mnie po danym dystansie.
Jak robiłem nogi na siłowni, to nic mnie nie bolało.
Czym może być to spowodowane? Zbyt rzadko "katowane" nogi czy przyczyna może leżeć po stronie medycznej?
Może wina butów? Dziś ćwiczyłem na płaskiej podeszwie, ale zazwyczaj trenuję w adidasach.
Najlepiej to będzie jak udam się do lekarza, ale chciałbym jeszcze poznać wasze zdanie?
Ku waszej pamięci, Żołnierze Wyklęci!