Dużo czytałem, dużo rzeczy z forum wprowadziłem w życie, w swój trening, ale ogrom wiedzy zawartej na forum zmusił mnie do zalozenia tematu. Postaram sie raz a dobrze opisac wszystko po kolei, jak sie odzywiam, jak trenuje, ogolnie jak mi się żyje :)
Chcialbym jeszcze duzo poprawić, bo napewno bledow popelniam co nie miara, licze ze uzyskam troche pomocy.. do sedna
Na siłownie zaczalem chodzic pol roku temu - tak glownie dla zabawy, zobaczyc jak to wszystko wyglada, miesiac pochodzilem i sytuacja zmusiła do zaprzestania. 1,5 miesiaca temu wrocilem juz na poważnie - w sensie : przestawiłem swoja diete o 180 stopni, zaczalem jesc regularnie, odstawiłem trening dzielony kosztem treningu obwodowego - do dziś robie obwodówke dokładając dodatkowe cwiczenia na poszczegolne partie miesni, np: klatka piersiowa - sztanga+rozpietki (zamiennie z wyciskaniem na maszynie), na barki tez czasami 2 cwiczenia zrobie - zalezy od samopoczucia w danym dniu. Upraszczając: robie wszystkie partie miesni, czasem dokladajac jakies dodatkowe cwiczenie.
Suplementy, które aktualnie posiadam:
- Whey 100 TrecNutrition (100% białko serwatkowe)
- Mass XXL TrecNutrition (Gainer)
- Carbonox Olimp (Węgle)
- Monohydrate Creatin Vitalmax (Kreatyna - w tym miesiacu nowy cykl - nie biore do sierpnia)
- Isostar Sport Drink
- HiProtein MatrixPro32 (1 baton : 25g białko/19,7g węgle/8,1g fat/12,6 błonnik)
- TREC CAFFEINE 200
Mój standardowy dzien w tygodniu (pon-pt):
*** tutaj zaznacze, że moja dieta nie jest liczona, nie licze kalorii, ale przy każdym posiłku staram sie jesc sporo, napewno z biegiem czasu rozpisze sobie diete ale na ta chwile napisze Wam jak jest
- 4:50 pobudka > porcja białka WHEYa 30-40g + 150-200ml mleka 0,5% fat
- 5:25 wyjście do pracy > I posiłek : 1x baton MatrixPro32
- 6:00 praca / kawa lub 1x kapsułka TREC CAFFEINE 200
- 9:00 przerwa / II śniadanie : tylko ciemne pieczywo z pestkami dyni lub ziarnami / masło / szynka z fileta kurczaka lub indyka / pomidor / ogórek / serek wiejski 150g LUB serek firmy bieluch wersja light
- 11:00 70g gainer + 150-200ml mleko 0,5% fat
- 12:00 przerwa / III śniadanie : płatki owsiane + banan/jabłko
- 14:00 koniec pracy >> 14:30 gainer j/w
- 15:00 carbo + 100ml wody
- 15:15 - 17:00 trening
- 17:00 tuz po treningu w szatni carbo+100 ml wody
- 17:15 gainer j/w
- 17:40 IV posiłek : tu różnie, I - kotlety z piersi kurczaka polane oliwa z oliwek/ziemniaki lub brazowy ryz II - zupa mleczna z makaronem III - omlet z pieczarkami/papryka/pomidorem/szynką
obiad wiadomo bywa rozny , te w/w bardzo czesto sie u mnie pojawiaja
19:00 V posiłek : jak w przypadku II sniadania , z tym ze tutaj dodaje chudy twaróg, jogurt naturalny etc.
21:00 przed snem - porcja białka WHEYa 30-40g, oczywiscie z 150-200 ml mleka 0,5
Tak to wyglada w tydzien pracujacy, oczywiscie traktowac to nalezy poglądowo.. czego nie wymieniłem wyżej a posiadam w swojej kuchni: naturalnie migdały orzechy, kupiłem rowniez daktyle ale nie jem bo paskudne :/
Chyba póki co tyle? Najwyżej dopisze jak bedzie trzeba :)
Pytanie moje brzmi, czy w ten sposob w jaki teraz sobie to wszystko rozplanowałem moge uzyskać jakies konkretne efekty? Nie skłamie jak powiem ze na odzywki troche kasy poszło, nie chce zeby to poszlo na marne a chcialbym je maksymalnie wykorzystać. Co prawda na treningach biore coraz wiecej ciezarow, widać progres, ale chce wiecej :)
aha.. jeszcze o mnie:
23 lata
179 cm wzrostu
waga 83 kg
Pozdrawiam