Praca za granicą, jak schudnąć ?

Witam, przebywam za granicą(Holandia) , pracuję w szklarni 9h dziennie. Chciałbym wykorzystać te 2 miesiące na zrzucenie zbędnego tłuszczu. Na dietę bogatą w białko nie mogę sobie pozwolić za sprawą cen w holandi, mięso oraz nabiały są bardzo drogie, jajka około 6zł więc znośnie. Do pracy zabieram 4 podwójne kromki chleba z jakimś pasztetem, konserwą, dżemem + obiad bardzo różnie
Czy jest możliwośc schudnięcia na takiej chlebowej diecie(dużo węgli).
Proszę o wskazówki
180cm
74kg
typ budowy: chudy z brzuszkiem
bf okoo 17%

P.S. pomidorów mogę jeść do pożygu, nie wiem czy moze to pomoc w schudnięciu ;]

nie jest tak drogo, patrząc na zarobk ( nawet te minimalne zarobki ) na pewno taniej niż w Polsce

W Digrosie kupuj rzeczy

Raczej nic z tego nie będzie, dieta odchudzająca musi mieć chociaż jakiś zarys, żeby była skuteczna

Jest drogo jeśli przelicza się na złotówki bo wyjechałem dla zarobku a jestem tylko biednym studentem :) Moje zapotrzebowanie wynosi około 3000 kcal czy jest zatem sens głodzenia się i jedzenia okolo 2000 bo tyle mi wychodzi z tego chleba i obiadu z ryżu lub makaronu ?
Mam na twarzy pod brodą sporo tłuszczyku który odbiera mi pewność siebie. Niedawno trzymałem dietę i z 80 zeszło do 74 ale z twarzy chyba nic nie ruszyło nie wiem czemu, myślałem że to pierwsze miejsce z którego zejdzie tłuszcz, no chyba że musiałbym zejść poniżej 70 żeby i ten tłuszczyk zszedł

A gdybym zrobił z tego IFa ? jadłbym dopiero od powiedzmy 17 do 21 około 2500kcal a w pracy jedynie herbata i pare pomidorów ? leciałby fat ? Czy to ma sens przy minimalnej podaży białka w diecie(pewnie nie byłoby go więcej niż 40-50g na dzień) i chlebie jako głównym paliwem

Zmieniony przez - szymek9876 w dniu 2014-07-15 22:23:57

Pomoże ktoś ? To 2 miesiące czasu, i nie chciałbym go zmarnować

"Jest drogo jeśli przelicza się na złotówki bo wyjechałem dla zarobku a jestem tylko biednym studentem :)""
To CIę rozumiem ,ale jak tam zarabiasz to się nie przelicza na złótówki, bo wiadomo, że zarobki są 3-4 wyższe
IF może być
ale mimo wszystko musi być stosunkowa duża podaż białka
jak wyjechałeś tylko tam zarabiać, to zarób jak najwięcej i potem w Polsce na spokojnie zrobisz redukcje

No tak zgadzam się, dla mieszkających tutaj żywność jest stosunkowo tańsza niż w Polsce.
Póki co wyrzuciłem z diety produkty zawierające węlge proste, wszelkiego rodzaju słodycze, czipsy.
Jem więcej owoców i warzyw jak znajde jakieś mięcho na promo to kupię więcej, ale chyba i tak porządnie wyglądać będę po dobrze zbilansowanej diecie + treningu a nie jakichś tam cudach :p

Zmieniony przez - szymek9876 w dniu 2014-07-17 17:19:41

dla mnie to ty powinienes mase robic a nie sie odchudzac paranoja kurffa mac problem ma człowiek wazacy 70 pare kilo przy wzroscie 180

Ale Panie nie wiesz jak wyglądam. Jestem typem "Skinnyfat" jak zacznę masować to zalewa mnie wszędzie w szybkim tempie, jedynym rozwiązaniem dla mnie jest jedzenie z zerową nadwyżką kaloryczną przez co najmniej poł roku, w tym czasie dojdzie mięsni i troche spadnie tłuszczyk - tak wyczytałem w internecie w zagranicznych forach. Palenie tego fatu przy mojej ilości mięśni jest baardzo ciężka

Pomożesz popróbować diety CC, myślę, że dla Ciebie byłaby ok

Mozliwe, czytałem o niej dużo. Będę próbował jak wrócę do PL jeśli zdrowie pomoże