wracam do formy po polrocznej kontuzji(peknieta rzepka,srodstopie i nadgarstek) i rzuceniu palenia (waga skoczyla z nabitego 87kg na sflaczale 102, po 2 miesiacach mam 92 jako takie). Wczesniej robilem 2 lata split, przerwa na kontuzje i rok FBW ze sprzetem, teraz chcialbym sprobowac czegos innego- treningu w domu.
Dysponuje meblami, workiem lnianym(zwanego dla ulatwienie ketlem) do ktorego wrzucam zaleznie od cwiczenia ciezary-na 80% maksymalnych osiagow), stojakami do pompek, nie moge zalozyc drazka- mam zabytkowe drewniane futryny i wlasciciel mieszkania sobie nie zyczy.
Plan treningowy:
Dzien A:
klatka:
pompki na stojakach 12/12/12, rozstaw szeroki, rozna wysokosc prowadzenia rak(raz na wys.barkow, raz pod cyckami, raz roznie)
pompki na stojakach z nogami w gorze 12
przenoszenie ketla za plecy 12
nogi:
wysoki step z wybiciem z palcow w ostatniej fazie 14/14/14
przysiad bulgarski 14/14
plecy:
plank przodem przez minute i kazdy bok po 45 sekund (czas zwiekszam stopniowo w ramach mozliwosci)
unoszenie ketla w opadzie 14/14
tricepsy
pompki na stojakach w waskim chwycie 16/16
pompki na krzeslach 16/16/16
barki:
unoszenie ketla do brody 16/16/16
unoszenie ketla w bok 16/16
do tego 5 serii cwiczen na brzuch po 30 powtorzen na rozne partie i 4 na przedramiona
Dzien B:
klatka:
pompki na stojakach 12/12/12, rozstaw szeroki, rozna wysokosc prowadzenia rak(raz na wys.barkow, raz pod cyckami, raz roznie)
pompki na stojakach z nogami w gorze 12
unoszenie ketla na wyprostowanych rekach przed soba 12
nogi:
wykroki 14/14/14
takie wyginanie sie do tylu jak do mostka i powrot do pozycji stojacej(naprawde zapomnialem jak sie to nazywa) 10/10
wspiecia na palce na jednej nodze 16/16
plecy:
plank przodem przez minute i kazdy bok po 45 sekund (czas zwiekszam stopniowo w ramach mozliwosci)
dzien dobry 12/12/12
tricepsy:
wyciskanie na poreczach 12/12
prostowanie reki z tylu z ketlem 16/16/16
barki:
i tu nie mam pomyslu i robie to co w dzien A, ewentualnie pompki na stojakach trzymajac je na wysokosci barkow, szeroko i prostopadle do soi ciala
do tego 5 serii roznych cwiczen na brzuch po 30 powtorzen na rozne partie i 4 serie na przedramiona
Czy taki plan ma sens? Wykonuje go mniej wiecej w godzine. Czy nie jest przeladowany? Cel to zwiekszenie sily, eksplozywnosci i definicji miesni, drugoplanowo wzrost masy.
Czy nie jest to plan przeladowany? Czy wstawianie pompek i planka tu i tu jest ok?
Dziekuje i pozdrawiam.
Kulsotwitz