SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

'Let's talk' - "Skazany na trening" P. Wade'a

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2221

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 277
Witam wszystkich sportowców! W tym artykule z serii 'Let's Talk' będziemy rozmawiać o książce P. Wade'a "Skazany na Trening". Na wstępie chciałbym zaznaczyć iż nie mam zamiaru urazić jakiejś grupy czy osobnej jednostki fanatycznej "skazanego".
Jak wiecie w tych książkach autor opowiada o 'nadludzkiej sile i rozmiarach' wytrenowanych za pomocą treningu 'starej szkoły' bez przyrządów specjalnych i ciężarów zewnętrznych. Przedstawię wam moją 'drogę siły' w tym artykule.

1.POCZĄTEK.
Po kilku latach solidnych treningów i średniej diety osiągnąłem wagę 88 kg i 15% BF. Jako młody traciłem coraz więcej czasu na opiekę nad dzieckiem i dorabianiu do pensji by starczyło na wszystko. Wówczas mój trening zaczął strasznie kuleć aż w końcu zrezygnowałem całkowicie z treningów i diety bo pojawiły się inne priorytety. Strasznie mi brakowało aktywności i szukałem cud treningów typu "Home workout". Ba! nawet trenowałem z Chodakowską bo moja kobieta też wracała do formy po ciąży i chciałem sprawdzić czy te treningi są dobre. Jednak nic nie dawało mi satysfakcji z tego faktu że jestem weteranem sportowym... Aż nagle Bach! Znalazłem te dwa tomy "Skazanego" i zgłębiłem się w teorie, która baaardzo szybko mnie pochłonęłą...

Kilka myśli o treści...
Wielu osobników po przejrzeniu tej książki myśli pewnie "Ooo ciekawe jak ten Wade wygląda po 20 latach treningów". Od razu chce zaznaczyć że w internecie nie znajdziecie ani jednego zdjęcia ale za to dużo wzmianek , że ta osoba nawet nie istnieje tylko marketingowcy na przyciągnięcie klienta stworzyli taką postać. Mnie treść tak przyciągła z niewiadomych powodów że nie zwracałem uwagi nawet na to jak on bardzo hejtuje siłownię i jak koloryzuje np. opowiadał o gościu , który włosami na głowie ciągnął tira czy samolot osobowy (nie pamiętam) dzięki staremu treningowi kalisteniki...

2.Moja "Droga Siły"
Zrobiłem pełen dziennik przemian i treningów, zacząłem trenować wg każdej jego wskazówki i jeść tak samo (galaretki, cherbatniki, chleb itp). Tragicznie mnie wkurzał fakt że początkowe ćwiczenia wymagały po 50 powt w serii. Nie czułem jakiejś pompy czy innego uczucią poza potem i znudzeniem lecz robiłem wytrwale pierwsze kroki. Nadszedł czas na zakup drążka rozporowego potrzebnego do kroków w plecach. miałem za sobą 3 - 4 miesiące ćwiczeń a moje ciało się zmieniło w taki sposób że schudłem 5 kilo lecz obwód jakiejkolwiek części zamiast się powiększyć czy uwydatnić radykalnie spadł. Powiedziałem sobie "H*j , tak musi chyba być" i jechałem dalej. Minął ponad rok a ja opanowałem 4 na 6 kroków mistrzowskich...

Kilka myśli o ćwiczeniach...
Sam progres w ćwiczeniach wyglądał nawet całkiem nieźle, na początku dużo powtórzeń by stawy przyzwyczaić itd. natomiast nie spotkałem się jeszcze by ktoś mi znany wykonał pompkę na jednej ręce jeszcze w staniu na niej czyli krok 10 w barkach. Pytałem trenerów i internautów co jest w tym, każdy mi odpowiedział że to jest prawie nie wykonalne i cholernie szkodliwe dla stawu łokciowego. A jeśli chodzi o starą szkołę kalisteniki i zapomniane metoty... Hmm nie powiedziałbym że to coś zapomnianego dlatego że wielu trenerów personalnych używa tego typu ćwiczeń ze starszymi jak i młodymi osobami, nawet cały trening może być zbudowany z tych ćwiczeń.

3.PODSUMOWANIE.
Po przejściu prawie całej 'zaprawy więziennej' ważyłem 75 kg i 10 % BF. W tedy naszło mnie te pytanie... "Gdzie te nadludzkie rozmiary i siła?" wiem wiem ktoś powie że to trenuje się latami ale coś powinno widać jak tak obiecywał w książce. Moja sylwetka przypominała sylwetkę Al Kavadlo. Moje mięśnie się bardzo zagęściły lecz strasznie potraciły na obwodach. Po rozmowach ze specami od kalisteniki i sportu "Street workout" zrozumiałem że każda dyscyplina sportowa różni sie diametralnie i że troche padłem jako ofiara marketingowa... np. kulturysta będzie wielki i wyrzeźbiony ale nie dość silny, strong man będzie wieelki tłusty ale za to kure*sko silny. Natomiast "skazaniec będzie niezwykle sprawny ale za to słabej siły i małych ale za to twardych mięśni. Są wyjątki takie jak Adam Raw lecz on używa cieżarów to tych podciągnięć i pompek więc to mu gwarantuje ciągły postęp. Odpuściłem całkowicie sobie sport na jakiś czas i zacząłem szukać wiedzy ...

Aktualnie jestem w trakcie budowania domowej siłki i z kilku ćwiczeń "Skazanego" nie zamierzam odpuszczać. Chce je dodać jako element rozgrzewki i dobijający na koniec treningu. Wniosek? Nie daj się omotać pismom i tym podobnym, do wszystkiego podchodź bokiem i jasno określ swoje cele a osiągniesz sukces...

Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

Taaa...

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136812
Tak się zastanawiam czy to, co napisałeś można nazwać artykułem, bo artykułem zgodnie z zasadami sztuki to to nie jest, bardziej takie własne przemyślenia i opinie. Co tu napisać... niby nie napisałeś nic nowego, wiadomo że z ciężarem własnego ciała nie zbudujesz supersiły ani sylwetki, było wiele dyskusji tu na forum nt temat. Ale dobrze że oddałeś swój głos w tej polemice, empiryczny przykład konkretnego trenującego daje więcej niż 100 wypowiedzi teoretyków, którzy na forum medytują: A jak zrobię 10 pompek to ile wycisnę na klatę? Inna sprawa że tak jak opisujesz swoją drogę życia, lata treningów, przerwy, dziecko itd, to można spodziewać się gościa 28 lat, a nie chłopaka mlodszego ode mnie, to robi wrażenie:)

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 277
dziękuje :) jeszcze mam kilka doświadczeń, które chciałbym przelać na forum ale na to przyjdzie jeszcze czas. :) prawda prawda nic nowego nie wniosłem ale surfując po necie to dużo nie znalazłem informacji szczegółowych ktore tak potrzebne są początkującym w tych jakże trudnych czasach... pozdro! 'dd

Taaa...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136812
Jest dużo informacji dla początkujących, ale początkujący jak zawsze wiedzą swoje i bardziej łykają to, co modne i popularne niż rzetelne opracowania. I mamy później takie kwiatki jak typ bez doświadczenia w sporcie, który chce schudnąć i rozpisuje swój plan na 3xsiłka, 3x basen i 3x crossfit (bo to modne) tygodniowo, kupił białko i BCAA i pyta, jak to rozłożyć tygodniowo. Nie wspominajac o fanach CT Fletchera którzy machają kobiecymi ciężarami w martwym ciagu ale ponieważ CT powiedział, że przetrenowanie nie istnieje, bica i klatę będą katować 10x tygodniowo, a co. Po co jeść, metanabol sprawi że spuchniesz, a winstrol, że się porzeźbisz, jeszcze dodaj do tego A6W to już w ogóle, krata w 3 tyg, ćwiczyć nie trzeba. Po treningu pączka i płatki, plus pizza, bo WK tak powiedzieli, a jak powiedzieli, to musi być prawda. na co komu mięso i ziemniaki, toć siła przyjdzie z chipsów i czekolady.
1

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 277
święęęęta prawda kolego! widze że w podobnym otoczeniu przebywaliśmy... nie dodałeś że czytają też men's health i widzą spartakusa to myślą że tym treningiem będą wyglądać jak on xD ps. widziałeś ten trening? nie rozumiem jak tak można pisać głupoty jakie oni tam piszą... :) a i jeszcze dodam że miałem kwiatków co jedli czekoladę z orzechami podczas treningu " na okablowanie" ... taa słyszałem o tym ale zawodowcy ledli kilka kostek a tamci żrą 2 tabliczki co trening (codziennie) he nie trenują nóg bo trenują piłkę i dużo biegają hehe dodam że ten jeden to klaty też nie robi bo pompki w domu robi xDDD heheheh

Taaa...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy ktoś zna? :)

Następny temat

BRZUCH

WHEY premium