To co mi dolega wg. tego co przeczytałem to „trzaskające biodro”. Wiem, że społeczność SFD nie postawi diagnozy ani mnie przez internety nie wyleczy ale:
- Pierwsze pytanie, czy tego typu dolegliwość uniemożliwia treningi sportowe w których to trzaskanie może wystąpić np. Karate Kyokushin, które chciałbym trenować (byłem na pierwszym treningu spodobało mi się).
- W poniedziałek umowie się na wizytę u lekarza (zapisałem się do niego z bólem kolana, na szczęście jak się okazało niegroźnym, przepisał fizykoterapię, ale nie o tym chcę tu pisać) i chciałbym wiedzieć, jak mam przeprowadzić rozmowę, gdyż obawiam klasycznego szybkiego badania, i rozmowy, iż tak ma być, będzie strzelać, mam z tym żyć, i sporty tego typu odpadają. Nie znam się więc trudno mi wchodzić w dyskusje z specjalistą, powinienem, żądać jakiś dodatkowych badać typu USG? Jakiś zastrzyków, lub innego ew. leczenia? Dodam tylko, że mam 22 lat, choć to chyba nie robi tu żadnego znaczenia.
- Czy da się to leczyć, może to być groźne, powodować uszkodzenie, starcie stawu? I w jaki sposób zapobiegać temu, jakaś specjalna dieta?
Wiem, że post gigant ale chciałem precyzyjnie opisać moją sytuację. Dziękuje za odpowiedzi, będę odpowiadał na pytania, bo zamierzam dłużej pobyć na tym forum. Pozdrawiam.