Oto moja ankieta:
Wiek : 26
Waga : 54
Wzrost : 165
Obwód w biuście(1) : 83
Obwód pod biustem : 75
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 68
Obwód na wysokości pępka : 73
Obwód bioder (3): 90
Obwód uda w najszerszym miejscu: 51
Obwód łydki : 33,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, twarz
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ramiona
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: siłownia 3x w tygodniu (godzina ćwiczeń, 30 min bieżnia szybki marsz)
Co lubisz jeść na śniadanie: kasza jaglana, płatki owsiane, banany
Co lubisz jeść na obiad : nie mam ulubionych, staram się jeść różnorodnie
Co jako przekąskę : orzechy, owoce
Co jako deser : obecnie unikam, jak mam głoda 2 kostki gorzkiej czekolady, ale to raczej po siłowni lub rano, nie wieczorem
Ograniczenia żywieniowe : dieta wegetariańska, nie jem też nabiału i jajek
Stan zdrowia: brak chorób
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś:nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : biorę suplement DHA+ wit.D, wit. B12
Stosowane wcześniej diety : żadnych konkretnych, jeśli zdarzało mi się przytyć to jadłam trochę mniej i bardziej zdrowo
Może zacznę od tego, że zawsze kochałam sport i wykorzystywałam wszelkie okazje żeby się poruszać, ale z biegiem czasu i z wiekiem, gdzieś to zgubiłam... Niedawno przyszedł czas, że się ocknęłam i zobaczyłam, że praca, a potem leżenie na kanapie to nie jest to co chce robić. Istotny był też fakt, że moja kondycja była coraz gorsza, a ja już taki mam charakter, że nie lubię jak ciało (lub cokolwiek) stawia mi ograniczenia. Dlatego zapisałam się na siłownię i od dwóch miesięcy ćwiczę 3 razy w tygodniu. Trening ułożony przez instruktora, był dla mnie ciężki, ale nie mega męczący. Teraz po tych dwóch miesiącach czuje, że już czas na coś nowego i stąd moje pierwsze pytanie do Was czy znowu wziąć trening od instruktora czy może ćwiczyć któryś zestaw proponowany przez Was? Ja nie znam się na ćwiczeniach, więc nawet nie wiem czy zestaw ćwiczeń który obecnie robię jest dobry i czy warto iść po następny.
Mój obecny trening wygląda tak:
z góry przepraszam za niefachowe opisy ćwiczeń, ale tak sobie je zapisałam, żebym później wiedziała co mam robić
Zaczynam od 10 min rozgrzewki na bieżni szybki marsz - tempo teraz 7(i już mnie nie męczy), zaczynałam od 6,5
1. Wykroki w przód (w miejscu) z workiem 10 kg na barkach - 4x20 (na przemian zaczynam raz jedną raz drugą nogą)
2. Uginanie nóg na maszynie leżąc - 1x15, 3x12 (ciężar 30)
3. Przysiady na linkach TRX - 4x12 (przy każdym 12nastym nie wracam do pozycji wyjściowej tylko mając nogi zgięte pod kątem 90 st. przytrzymuje ok. 40 sec, po czym robię jeszcze 5 krótkich przysiadów)
4. Uginanie ramion na piłce - 3x15 na każdą rękę, ciężarek 4 kg.
5. Wspięcia z przedramion na bosu - 4x15 (zaczynałam od 10)
6. Podciąganie na linkach TRX - 4x12 (tu dalej jest ciężko przy dużym pochyleniu ciała)
7. Brzuszki na bosu - 4x15
Po ćwiczeniach 20 min na bieżni, szybki marsz (teraz też tempo 7 + trochę pod górkę, żeby się bardziej zmęczyć) i na koniec trochę rozciągania.
Jeszcze raz przepraszam że ta rozpiska jest taka chaotyczna, jak będą wątpliwości to postaram się lepiej opisać...
Co ważne po tych 2 miesiącach już zauważyłam pierwsze zmiany, albo tak mi się wydaje, ciało jest jędrniejsze, bicepsy jakby większe, brzuch trochę spadł, mniej się garbię. Niestety jak zaczynałam ćwiczyć to miałam podejście, że robię to tylko po to żeby się trochę poruszać, więc nie robiłam żadnych pomiarów i się nie mierzyłam przed rozpoczęciem treningów. Z biegiem czasu jednak chodzenie na siłownię coraz bardziej mi się spodobało, na nowo odkryłam radość jaką daje sport, a pod wpływem tego forum chciałabym już w usystematyzowany sposób zająć się swoją dietą i treningiem. Oczywiście pod Waszym okiem, jeśli będziecie chciały mi pomóc.
Zauważyłam już po dziennikach innych dziewczyn, które pisały, że odżywiają się wegetariańsko (ja nie jem też nabiału i jajek) to że, mówiłyście, że nie jesteście w stanie pomóc im z dietą. Ja będę wdzięczna jak doradzicie mi jaki rozkład B/T/W przyjąć i ile powinnam spożywać kalorii (w razie potrzeby jeśli nie poradzę sobie z samodzielnym ułożeniem diety, pomyślę o wizycie u dietetyka). O swoją dietę zaczęłam bardziej dbać od kiedy ćwiczę, czyli wyeliminowałam słodycze i inne niezdrowe przekąski, słodkie napoje, gotowe dania, piję więcej wody, ale nigdy nie liczyłam kalorii, a tym bardziej nie myślałam o rozkładzie B/T/W. Mam nadzieję, że z Wami to nadrobię.
Co najważniejsze mój cel to poprawa siły i kondycji, dlatego bardzo zależy mi na pomocy z Waszej strony w kwestii treningu. Może powinnam zacząć robić jakieś aeoroby? A co z dniami w których nie jestem na siłowni, może ćwiczyć coś w domu? (mam swiss ball). Oczywiście miło by było zobaczyć jakieś zmiany figury, ale nie zależy mi na samym chudnięciu, ale zamienieniu tłuszczyku na mięśnie. Obliczałam ile kalorii powinnam spożywać wg wzoru znalezionego na forum i wyszło mi około 2300, ale nie wiem czy ja nie jestem za mało aktywna na tyle kalorii? A może powinnam kalorie redukować?
Przepraszam za taki elaborat, ale naprawdę mi zależy i jeśli ktoś z Was będzie chciał mi pomóc to z góry dziękuję i obiecuję pełne zaangażowanie, nie boję się wyrzeczeń i ciężkich treningów.
A teraz lecę ćwiczyć, pozdrawiam.
Miska z wczoraj i moje zdjęcia
dodatkowo brokuł, ogórek, kiszone ogórki, suplement DHA + wit.D, wit. B12