Zacznę może od tego,że ćwiczę już w sumie ok. 2lat,jednak bez żadnej systematyczności.Przez te wakacje zacząłem robić trening Lafay'a.Wszystko pięknie,efekty cud miód w krótkim czasie.Jednak na tą chwilę,musze go odłożyć.Problemem stały się zapewnie złe ruchy i wymuszane ruchy,przeciążenie przez co nabawiłem się powoli już kontuzji. Nie ćwiczę już w sumie od ok. miesiąca niecałego. Bez rozciągania,bez ćwiczenia. Bark prawy "skrzypi" , szyja "skrzypi" itd. Po rozciąganiu jakoś te "skrzypienia" zanikają na pewien czas. Nie wiem czy to wystarczy ,aby z tego wyjść. Chyba muszę się udać do ortopedy. Więc co do treningu szukam jakiegoś , który daje duże efekty w krótkim czasie i nie zajmuje dużo czasu , wydaje mi się,że najlepszym powinien być obwodowy. Czy siłownia po pewnym czasie będzie konieczna? Mieszkam daleko od miasta,co mi znacznie utrudnia trening na siłowni. Czy taki obwodowy trening nie będzie już miał sensu po pewnym czasie? Do dyspozycji mam hantle,razem ok.20kg.,i drążek do podciągania. Miło by było,gdyby ktoś jak ma jakiś plan z wykorzystaniem tego sprzętu i własnego ciężaru podzieliłby się nim. Czy da się tym kontynuować i zarysować ładnie mięśnie,zbudować sylwetkę atletyczną,taką jak na zdjęciu?
http://1.bp.blogspot.com/_vPIvpxc5dAk/TPavnDkAZII/AAAAAAAAAAk/qRZXV2inSA0/s1600/03_wolny-ab8a7a40472376771698b3244e7bd883.jpg
I mam jeszcze takie pytanie,czy samo rozciąganie może spalić tłuszcz lekkki z klatki piersiowej,czy musi być do tego trening silowy?