Otoz pracuje zmiana na zmiane. 6-14 14-22. I konczac zmiane o 22 leci bialko i ide spac. Wstaje ok. 6 jem sniadanie klade sie spac na ok. 1,5h i lece na trening. Czy jest to zle rozwiazanie? Prawde mowiac. Budzac sie ubierajac i lecac na trening nie mam odruchow wymiotnych itp., czyli organizm przyjmuje ladnie pokarm, tylko czy to jest zeklbym "wskazane" ?
Kiedys WODYN mial rozwiazanie na mase. Budzic sie 2h przed pora, o ktorej sie wstaje normalnie. Wypic bialko i isc dalej spac.
dobre decyzje dojrzewają powoli...
Nowy sezon.
Nowe cele.