szkoła

Jaką szkołe policealną wybrać? bo studia to kicha
Męzczyzna lat 19 , pół życia pracuje w stolarce, drugie pół zycia trenuje siatkówke lub na siłowni ,

Jeśli to lubisz to ja bym szedł na zawód dekarza. Własna firma i lecisz z biznesem. Kasa dobra, zapotrzebowanie duże na usługi. Przynajmniej w moim regionie.

no wiesz, ja pewnie i tak przejme firme po ojcu, też wlasnie stolarzu. ale wlasnie Mama nie chce, zebym juz od 19 roku życia zaczął pracować, chce zebym sie jeszcze pouczył te 2 lata gdzieś... Pozatym nie ma policealnych szkół na zawód dekarza (technik dekarz? nie ma..)

Skoro i tak przejmiesz firmę to chyba bez sensu się pchać na jakąś policealkę. Zresztą chyba nie bardzo są takie które mają cokolwiek wspólnego z Twoim zajęciem.

nie musza byc, może być coś ciekawego - przyszłośćiowego :)

Jak masz na marne jakąś szkołę wybrać do bez sensu zmieniać fach, może jakaś szkoła co ma kierunek obróbka skrawaniem, frezarki tokarki, możesz potem z drewna różne rzeczy robić.

jak lubisz silownie i sport to idz na jakas dietetyke-suplementacje albo pomusl zeby zostac trenerem cos powinienes znalezc

myślałem, ale boje sie , że ciężko bedzie rodzine z tego utrzymać.

z samego papieru trenera sie nie utrzymasz, nie siedzisz w tym to sie nie porywaj.

jak rodzine ? przeciez przejmiesz firme po ojcu to sie o kase nie martw chciales po prostu sie jeszcze pouczyc czegos nowego zawsze to jakas alternatywa tym bardziej ze to teraz cholernie modne w polsce w razie co mozesz dorobic przy okazji ale jak chcesz