Jak będzie lepiej?

Jeśli jestem na stabilizacji, to czy lepiej będzie:
1. ustalić stałą kaloryczność na wszystkie dni
2. ustalić osobno kaloryczność w dni treningowe i nietreningowe
?
Obawiam się trochę pierwszej opcji bo to by oznaczało że w DT jestem na deficycie, a w DNT na dodatnim bilansie.... Która opcja jest więc lepsza, czy może to bez znaczenia? Proszę o poradę najlepiej z jakimś uzasadnieniem

oba warianty powinny się sprawdzić kluczem będzie jakość tej diety

To nie jest tak że jednego dnia chudniesz a drugiego tyjesz, liczy się bilans z dłuższego okresu czasu (np. tydzień).