Staw barkowy problem

Witam chodzę na siłownie 7 miesięcy i jestem po dosyć sporej redukcji i pojawił sie u mnie pewien problem z barkiem a mianowicie przeskakiwanie lewego barku. Widać przeskakiwanie barku gołym okiem, ale tylko podczas pewnych ćwiczeń (np. wyciskanie sztangielek siedząc na ławeczce) i podczas "kręcenia" ramieniem w tył (w przód tego przeskakiwania nie zauważyłem), nie towarzyszą temu przeskakiwaniu żadne bóle ani drętwienie ręki. Zaznaczam że z prawa z ręką nie mam tego problemu i nie mialem nigdy kontuzji w przeskakującym stawie. Czy myślicie że ćwiczenia na obręcze barkowe mogą pomóc? Jeśli były podobne tematy to proszę o wyrozumiałość jestem tu nowy pozdrawiam :P

podbijam

mam to samo :D i tez nie wiem jak temu zaradzić :p

hmm nawet po dobrej rozgrzewce masz to ?:> cwiczyles cos kiedys ? grales w cos ?:>

6 lat grałem w siatkówkę dosyć często 3 razy treningw tygodniu + mecz ligowy. Nigdy nie mialem zadnego problemu z tym barkiem nie zwichnalem go, ani nic z tych rzeczy. Dziwna sprawa ogólnie bo w ogóle mnie nie boli ten bark po prostu mi przeskakuje, biorę glukozamine i robię te ćwiczenia na mięsnie rotatorów czy jak to sie tam zwało, ale robie je od tygodnia więc za wiele nie mogę powiedzieć, mooooże przeskakuje trochę mniej za to teraz bardziej pyka. Nie odczuwam żadnych bóli w nim podczas ćwiczeń, ale wiadomo że jakiś lęk jest szczególnie jak się założy więcej ciężaru. Pozdrawiam :D