Stosuje dietkę w miarę low-carb.
Śniadanie: Owsianka 100g + Białko (35g) na wodzie całość mieszam blenderem (35g białka - 375kcal)
Drugie i lunch łącznie: 4 jaja i warzywa (30g białka - 440kcal)
Obiad: 250g pierś, ryż 100g, ważywka (280g papryki czerwonej i 50g cebuli, dodatkowo 50ml oliwy z oliwek) łącznie 70g białka - 975 kcal
Podwieczorek: Szejk na wodzie białko (24g białka - 113 kcal)
Kolacja: 250g twarogu półtłustego (45g białka - 305 kcal)
Obecnie: 2300kcal, 205g białka, 130g węglowodanów, 110g tłuszczu przy suplementacji.
Treningi aerobowe (basen): 3 razy tygodniowo
Sauna: godzinka tygodniowo
Siłownia: 3 razy tygodniowo
Łącznie, jeden dzień aerobów drugi wysiłkowy, niedziela odpoczynek.
Jadę tak ponad tydzień i na razie jest bardzo dobrze, do wszystkiego OMEGA3 i Multivitaminy, BCAA i L-Glutamina od Activalaba wedle zaleceń.
185/87kg cel 185-77kg na owej diecie.
Jak myślicie czy jest tutaj za dużo białka, co tu zmienić? :)