Jakie macie sposoby na motywacje do ćwiczeń?!

SIemanko:) Chodze na siłownie około 2 lat z tym,że ostatnio miałem sporą przerwę(około 2 miesiecy) i troszke sie zapuściłem.Mówiąc konkretnie ważę obecnie 85kg przy wzroście 186. Wróciłem do siłowni i po dzisiejszym treningu wpadłem na pewien pomysł tylko nie wiem czy przypadkiem jest to mądre. Powiesiłem sobie na łóżkiem kartke z napisem} "75 do 24 grudnia" i myślę czy to ma sens. Wiem że 10 kg w mniej niż 2 miechy to za dużo, ale brałem pod uwagę wodę która na początku uleci i po dłuższym zastanowieniu doszedłem do wniosku, że to się możę udać;) Co sądzicie o takiej metodzie motywacji? Przychodzą raz na jakiś czas gorsze dni wtedy tej motywacji potrzeba:D Miło by było gdybyście sie podzielili swoimi sposobami, jeśli takowe macie;)

motywacja spoko.
tylko 10kg to za duzo, chyba, ze lubisz bawic sie faudami skory ktore zostana

nie patrz tak bardzo na wage tylko na wyglad, bo ona nie jest wyzacznikeim , jak poleci 10 kg w 2 miechy to poleci tez duzo miesnia , wiec logiki nie ma

No pewnie macie rację Panowie. Chciałem polecieć z wagą bo teraz definitywnie nie wygląda to tak jak bym chciał I " nie czuje się dobrze w swoim ciele", a tu zaraz święta więc brzuszek jeszcze urośnie dlatego chciałem teraz troszkę mocniej z kg polecieć. Z pewnością macie rację, więc nie będę kierował się konkretnymi cyframi na wadze:)

dokladnie jak bpl
lepiej na tej sciane byłoby napisać
-10cm w pasie do 24 grudnia

Oooo, tutaj się w 100% zgadzam! !:d coś muszę takiego zrobić bojak już mmówiłem w tych trudniejszych dniach pomaga:) może wy kiedyś coś takiego robiliscie I mógłby ktoś jakiś fajny pomysł podrzucić? Lubie to I takie "urozmaicanie" myślę że może tylko wyjść na dobre:)

dobrym sposobem do zmotywowania się są filmiki motywacyjne
znajdziesz taki dział na forum jak motywatory, masz tam muze, filmy i zdjecia

Nie no to to jest podstawa;) bez muzyki ani rusz:) ale dzięki za pomoc I propozycje, póki co spadam spać bo regeneracja potrzebna:d

Mam jeszcze jedną sprawę. Jestem na redukcji z tym, że nie licze kcal( 10 wskazówek) i nie chce przesadzić.Na siłownie 3x w tygodniu(pon.środka.piątek a na zakóńczenie 15 minut rowerek stacjonarny) we wtorki mam treningi w piłke ręczna z tym, że jestem bramkarzem więc za bardzo się nie męczę, do tego w środy 2 wf i jeden w piątek. Moje pytanie to: Czy warto dołożyc jeszcze maks 20 minut biegu w dnt czy to co jest wystarczy? Troszkę to dziwnie wyszło, ale mam nadzieję, że zrozumiecie o co chodzi;)

Odświeżam:)