od trzech tygodni chodze na silownie( 4 razy w tyg po 70min-wiadomo, rozgrzewka 20min,siłowe 35min i na końcu steper 15min)
Mam prace chodzaco stojaca (9h dziennie od pn do sb)
mam 154cm wzrostu i 63kg
Chce schudnąć,troche sobie pogadałam z trenerem na siłowni trochę poczytałam ale mam problem z ulozeniem sobie diety.
Kompletnie nie wiem jak rozozyc posiłki w ciągu dnia...
Rano zwykle jem płatk,muslii lub owsianke...(godz 6rano)
W pracy o 12 roznie...zwykle salatke z czyms bułka(jem tylko pieczywo zytnie i to w niedużych ilościach) rznie to bywa z tymi kaloriami niemam pomysłu co mogę zjeść w pracy...czasem jest to 200kcal a czasem 400..
Potem obiad o 17. Miesko przeważnie z kurczaka...około 200gram, smazona na niedużej ilości oliwy..często gotowane...kasza jaglana ryz, gryczana...surówka-mysle ze to n ie jest więcej niż 550kcal
no i kolacja o 21 i ztym mam największy problem b po treningu wieczorem jestem strasznie głodna...przewwaznie jem twarożek surowke...ale czaem budze się w nocy i jestem glodna...najbardziej dobijają mnie te ochoty nagle na słodkie albo na slone... i czasem się poddaje...co robie zle?
Moje BMR to około 2200 (czy dobrze policzyłam?)
428kcal z bialka, 567 tłuszcze i około 900 węglowodany..
pomyslalam ze jak utne do 1800 i będę cwiczyc