od dłuższego czasu jestem użytkownikiem tego forum i trenowałem w domu z różnymi planami. Od wakacji miałem przerwę, a od miesiąca chodzę na siłownię i trenowałem takim planem FBW 3 razy w tygodniu:
-Wyciskanie sztangi na płaskiej ławce 3s
-Ściąganie drążka 3s
-Wypychanie ciężaru na suwnicy 3s
-Wspięcia na palce w staniu 2s
-Podciąganie sztangi do brody 3s
-Uginanie ramion ze sztangą 2s
-Prostowanie ramion na wyciągu stojąc 2s
-Brzuszki na ławce skośnej głową w dół 2s
-Skłony boczne na ławce 2s.
Doradzono mi jednak, abym zmienił plan i na razie trenował treningiem z tego artykułu - https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html - etap 2
Jednak miewam bóle dolnej części kręgosłupa i wolałbym zastąpić martwy ciąg innym ćwiczeniem.
Myślicie, że powinienem ćwiczyć wg planu z powyższego artykułu, a jeśli tak to czym mógłbym zastąpić martwy ciąg (tak, zdaję sobie sprawę, że ma równie dobrego ćwiczenia)?
Pozdrawiam :D
"Serce wali jak dzwon, pompuje krew,
tętno rozsadza ci skroń prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon,
sam byś już najchętniej zdechł,
ten kawałek to pomocna dłoń DO GÓRY ŁEB"