Mam 17lat, 164cm i 58kg. Diety nie stosuję, natomiast staram się odżywiać zdrowo, racjonalnie i mieścić się w bilansie ujemnym o 300kcal oraz zwracam uwagę na ilość węgli, białka itd. Ćwiczyłam 3miesiące w domu, interwały, hiit, aeroby, różnorodność ogromna. Udało mi się po tym okresie zejść :
z talii z 74cm na 70cm
biodra z 90cm na 84cm
ud (ponieważ na nich i na b rzuchu najbardziej mi zależy) z 59cm na 56cm
Byłam zadowolona z tych wyników, niestety nastała 2,5miesięczna przerwa, ponieważ wyjechałam do pracy, która trwała po 14-20h na dobę, nie było mowy o jakimkolwiek wysiłku fizycznym, ani trzymaniu "diety", rzadko kiedy był czas cokolwiek zjeść. Po powrocie z pracy jeszcze 2miesiące nic nie robiłam, starałam się tylko zdrowo się odżywiać. od 24 października zapisałam się na siłownie, przez pierwsze 2tygodnie chodziłam na zajęcia fitness wszelkiego rodzaju i nadal trzymałam "dietę", później natomiast zaczęłam chodzić na siłownie, ponieważ większość treningów grupowych nudziła mnie, zaczęłam więc ćwiczyć na własną rękę. Chciałabym od jutra zacząć trening Push/Pull/Legs 3dniowy (wtorek-czwartek-sobota) , rozgrzewając się z 15-20min na bieżni, w resztę dni natomiast bieżnia i "luźniejsze" treningi na maszynach, myślałam również nad zakupem białko, ponieważ w bilansie dziennym spożywam go za mało, pytanie moje co do tego, czy mogłabym spożywać np.30g tylko jako shake potreningowy+ np.pół banana ? Treningi zazwyczaj wypadają mi w godzinach 20-22, gdzie o północy chodzę spać. I czy polecacie jakieś firmy konkretne? Cena/jakość oczywiście najlepsze. Oraz czy warto kupować jakiś spalacz? Macie jakieś propozycje, co mogłabym zmienić lub dodać? Proszę o odpowiedź, z góry dziękuję za przeczytanie tego długiego postu.