Eksperci: ODWODNIENIE - małe pytanko!

Cześć Wam, mam pytanko. Podobno pić wodę należy cały czas (oczywiście z umiarem) nawet jeśli nie czujemy się spragnieni, bo podobno już wtedy może w negatywny sposób działać na nas odwodnienie. Wielokrotnie padło takie stwierdzenie na forum, nie pamiętam kto to mówił, dlatego pytanie kieruję do ogółu. A mianowicie: czy zna ktoś jakieś rozsądne wyjaśnienie tego zjawiska? Moim zdaniem jest to raczej bzdura - organizm sam powinien wiedzieć kiedy i czego mu potrzeba. Tak jest przecież z jedzeniem - głód informuje nas, że żołądek jest w stanie przyjąć kolejną porcję jedzenia, a nawet gdy jesteśmy głodni nie znaczy to, że dzieje nam się coś złego w związku z niedożywieniem... Wielkie dzieki za odpowiedź!

<<< Wszystko zaczyna się w umyśle... >>>

To proste jezeli nasz organizm chce wody to znaczy ze mu brakuje i jest w stanie wstepnego odwodnienia wiec lepiej pic regularnie zeby tak nie bylo

misiek

może spróbuję obrazowo: masz samochodzik, w samochodziku masz alternator i pasek klinowy. Jak ci sie pasek za przeproszeniem z***ie bo go nie wymienisz w odpowiednim czasie to na tablicy rozdzielczej zapali ci sie czerwona lampka. Lampka zaświeci sie kiedy twój pasek klinowy będzie nie będzie już spełniał swojej funkcji, nie wcześniej. I tak samo jest z uczuvciem pragnienia włączy sie dopiero kiedy szkody w organizmie spowodują włączenie się tej "czerwonej lampki" oznaczającej że chce nam sie pić.

RUN CLEAN, RUN FAST!

AGILITY HANDLER PRO

Pytanie, czy takie chwilowe "odwodnienie" przynosi rzeczywiście jakieś szkody dla organizmu? Nie jesteśmy przecież maszynami....:)

<<< Wszystko zaczyna się w umyśle... >>>

jesteśmy, tylko trochę bardziej skomplikowanymi. Nie są to oczywiście duże szkody: nie zginiesz od tego, ale proces budwania masy może być przez to wyraźnie upośledzony, szczególnie jeżeli taka sytuacja zdaża sie relatywnie często

RUN CLEAN, RUN FAST!

AGILITY HANDLER PRO