nie wiem czy temat zakładam w odpowiednim dziale, więc w razie czego z góry proszę o przeniesienie. A więc do rzeczy.
Postanowiłem rozpocząć trening domowy bez żadnych dodatkowych atrybutów. Sugerowałem się głównie jednym ze znalezionych tutaj artykułów dotyczących takich treningów. Jako, że naczytałem się sporo iż mocny ból mięśni nie ma większego znaczenia to postanowiłem ćwiczyć codziennie, czyli będąc dokładnym 7 dni w tygodniu, mniej więcej o tej samej porze 13-14. Mam wystarczająco wolnego czasu i postanowienie jest mocne, więc na pewno nie mam zamiary odpuścić. Jednakże od zawsze byłem dość chudy i nawet przy obfitych posiłkach ciężko mi przytyć, dlatego prosiłbym o doradzenie mi jakichś odżywek. Nie chcę nic przesadzonego, a po prostu coś co wspomoże moje ćwiczenia do których zaliczają się głównie pompki i brzuszki oraz przysiady - wszystko robione seriami do totalnego zmęczenia tak, że np. każdego dnia mogę ledwo podnieść rękę do góry.
Zależy mi na mocnej sylwetce atletycznej. Aktualnie nie jestem aż tak chudy jak jeszcze 3 lata temu. Mimo, że pisałem o moim ciężkim naturalnym przybieraniu masy ciała to przez ostatnie 3.5 roku przez brak większego ruchu przytyłem 12kg, ale nadal posiadam w miarę szczupłą sylwetkę, a mięśnie nie są kupą flaczków.
Obecna waga: 75kg
Wzrost: 173cm
Wiek: 21 lat
Co do diety: generalnie żadnej nie mam, ale mimo to chciałbym się dowiedzieć czy jest w ogóle sens inwestować w jakieś odżywki. Nie chcę mieć ogromnej sylwetki ani nie chcę się faszerować dużymi ilościami różnych specyfików. Np. teraz w klatce mam 96cm, a chciałbym osiągnąć 104 (totalnie max 108cm), przy aktualnym tempie treningu w nie dłużej niż 3 miesiące, więc szukam czegoś co mi w tym pomoże (o ile nie przesadzam i o ile jest to możliwe, bo kompletnie nie mam pojęcia). Mogę jeszcze dodać, że prawdopodobnie posiadam niewielki/średni niedobór magnezu oraz potasu o ile również ma to jakiekolwiek znaczenie.
Jeżeli napisałem coś głupiego - proszę o wyrozumiałość i poprawienie mnie.