Witam! Ćwiczę sobie już na siłowni parę miesięcy ładnie masa idzie, wszystko jak trzeba, rosnę jak na drożdżach tylko jest problem z klatką. Od zawsze miałem predyspozycję do szybkiego rozwoju pleców i teraz też tak jest że od tej siłki mam najmocniej rozbudowane plecy ale z klatką piersiową nie jest już tak kolorowo, bo rozwija mi się dosyć powoli a dla mnie przy ćwiczeniu i rozwoju sylwetki najważniejsze są PROPORCJE. Nie chcę też żeby moje plecy były ogromne a klatka przeciętna tak jak dzieje się też teraz. Pomyślałem sobie że fajnie będzie jeśli dam większy wycisk mięśniom klatki w ten sposób zmuszając ją do większych przyrostów przy regeneracji. Dlatego też do mojego treningu ( wstawię go na dole) dodałem
rozpiętki na ławce skośnej jako dodatek do wyciskania na płaskiej. Jak myślicie czy mi to pomoże w lepszym rozwoju klatki? Czy może powinienem ograniczyć ćwiczenia na plecy? Z góry dzięki za rady
-martwy ciąg/przysiad ze sztangą 5x5
-wyciskanie na ławce płaskiej 5x5
-podciąganie na drążku 4xmax
-wyciskanie hantli na ławce skośnej 3x8
-wyciskanie żołnierskie 5x5
-biceps 3x8
-wyciskanie francuskie 3x8
-wspięcia na palce na maszynie siedząc/ wspięcia na palce na maszynie stojąc 4x 15
-allaszki 4x15
Tam gdzie dałem ukośnik to robię te ćwiczenia na zmianę ( taki mini trening a b po to min. żeby nie obciążać kręgosłupa na jednym treningu przez martwy i przysiad bo biorę tam już ciężary po 100 kg no i łydki inne partie ćwiczę bo mam je chudziutkie i stwierdziłem ze sam przysiad to za mało).