...
Napisał(a)
Może wkleje całą jego wypowiedź
Założę o tym osobny temat by coś więcej na ten temat powiedzieć, ale właśnie częściej gino się pojawia po cyklu niż na nim samym. Nawet jeśli nie jesteś podatny na negatywne działanie wysokiego poziomu estrogenu to po cyklu w którym odblokowanie nie było dostatecznie efektywne gino może się pojawić i tak. Nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie wysokim estradiolem. Zasadniczą rolę gra tu testosteron którego deficyt w połączeniu z podwyższonym nawet lekko estrogenem wywołuje rozwój drugorzędnych cech żeńskich. Osoby które dostały gino po cyklu są w lepszej sytuacji niż osoby które dostały gino na cyklu. W trzech przypadkach gino które pojawiło się po cyklu zostałem poproszony o radę(pomoc). Rada była bardzo prosta. Aby całkowicie zatrzymać rozwój ginekomastii trzeba dać HCG z jednoczesnym podawaniem SERM które ma silne działanie antryestrogenowe czyli tamox. Jeśli już zatrzymamy rozwój ginekomastii to można się jej tez pozbyć. Sposób bywa bardzo prosty. Wystarczy zacząć podawać testosteron...oczywiście w normalnych dawkach gdzie absolutny max to 500mg/week. Cycki zaczną na początku znowu boleć...ale gino zamiast dalej rosnąć prawie zawsze się zaczyna zmniejszać, guzki miękną i maleją. Przy odrobinie szczęścia gino zanika zupełnie, lub prawie zupełnie. By nie dopuścić do powstania gino po cyklu niezbędne jest SOLIDNE PCT.
Sory za dubla
Zmieniony przez - Empios w dniu 2014-12-15 17:13:31
Założę o tym osobny temat by coś więcej na ten temat powiedzieć, ale właśnie częściej gino się pojawia po cyklu niż na nim samym. Nawet jeśli nie jesteś podatny na negatywne działanie wysokiego poziomu estrogenu to po cyklu w którym odblokowanie nie było dostatecznie efektywne gino może się pojawić i tak. Nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie wysokim estradiolem. Zasadniczą rolę gra tu testosteron którego deficyt w połączeniu z podwyższonym nawet lekko estrogenem wywołuje rozwój drugorzędnych cech żeńskich. Osoby które dostały gino po cyklu są w lepszej sytuacji niż osoby które dostały gino na cyklu. W trzech przypadkach gino które pojawiło się po cyklu zostałem poproszony o radę(pomoc). Rada była bardzo prosta. Aby całkowicie zatrzymać rozwój ginekomastii trzeba dać HCG z jednoczesnym podawaniem SERM które ma silne działanie antryestrogenowe czyli tamox. Jeśli już zatrzymamy rozwój ginekomastii to można się jej tez pozbyć. Sposób bywa bardzo prosty. Wystarczy zacząć podawać testosteron...oczywiście w normalnych dawkach gdzie absolutny max to 500mg/week. Cycki zaczną na początku znowu boleć...ale gino zamiast dalej rosnąć prawie zawsze się zaczyna zmniejszać, guzki miękną i maleją. Przy odrobinie szczęścia gino zanika zupełnie, lub prawie zupełnie. By nie dopuścić do powstania gino po cyklu niezbędne jest SOLIDNE PCT.
Sory za dubla
Zmieniony przez - Empios w dniu 2014-12-15 17:13:31
...
Napisał(a)
Niewątpliwie trochę racji w niektórych fragmentach tekstu jest. Faktycznie, zdarza się gino po cyklu, które jest spowodowane wysokim estro przy niskim poziomie testa w tym samym momencie. Jednak sama porada, jak to zlikwidować, już mnie nie przekonuje. Wolał bym zrobić badania po pct, zobaczyć co tam słychać w hormonach i podać IA w celu obniżenia ewentualnego estrogenu, bez ryzyka odbicia po odstawieniu. Tamox ma to do siebie (jako, że nie jest IA tylko AE), że po odstawieniu estro gwałtownie wzrasta.
Polecane artykuły