Problem z tarczyca!!

Witam Panie, pisze w imieniu siostry. Ma poważny problem, ciagle tyje pomimo iż prawie nic nie jada. U endokrynologa dowiedziała sie , że ma chorobe hashimoto. Z badań krwi wyszedł duzy poziom testosteronu. Prosze o jakies rady bo lekarz przepisał byle jakie tabletki ktore nic nie pomagaja.

No ale co... chcesz żeby ktoś z internetu podważył diagnozę lekarską i polecił inny lek...

Jest forum tematyczne o tej chorobie, można poczytać itd... Dieta/aktywność fizyczna jak najbardziej. Ale badania/leczenie to w gabinecie lek med a nie na forum internetowym.

jezeli sa tu dziewczyny , ktore miały taki sam problem to moze cos doradza, napisza jak sobie z tym poradziły .

Noo... Chyba jedynie tyle powiedzą, że dopóki leczenie nie jest zoptymalizowane, to sobie można na głowie stawać z dietą i treningiem się zajeżdżać, a skutek i tak będzie mierny.

Po to chyba się do endokrynologa chodzi i te leki bierze, żeby doprowadzić do tego, że organizm będzie funkcjonować jak u osoby z tarczycą zdrową? Z tego, co wiem, proces ten to nie jest kwestia tygodnia czy dwóch.

Kiedy TSH nie mieści się w normie - jest podwyższone (co świadczy o nadczynności tarczycy), albo obniżone (nadczynność), należy zrobić jeszcze badania FT3 i FT4, a także - jak dowiedziałam się niedawno, w celu potwierdzenia Hashimoto - anty-TPO i anty-TG. Wszystkie te badania są robione z krwi.
Leczenie chorób tarczycy polega na stałym i regularnym zażywaniu hormonów przepisanych przez endokrynologa - najczęściej Euthyroxu albo Letroxu, w odpowiednio dobranych dawkach, codziennie na pół godziny przed pierwszym posiłkiem. W zależności wyników, przepisywane są różne dawki któregoś z tych leków.
Celem leczenia jest trzymanie poziomu TSH w normie. Kontrolnie robi się badania z krwi - początkowo z tego co pamiętam raz na 3 miesiące, a potem - raz na pół roku. Dodatkowo, zawsze robi się badania w momencie, kiedy zaczyna się gorzej czuć, wtedy można skontrolować, czy to przez tarczycę.
Kiedy mimo brania jakiejś dawki, wyniki dalej są złe - zmienia się tę dawkę. Kiedy wyniki są w porządku - bierze się tak samo kolejny okres, określony przez lekarza. Z tym, że to trochę trwa. Mi ustalono mniej więcej stałą dawkę dopiero po jakimś pół roku, przez cały ten czas stopniowo ją zwiększając.

Co do tycia - przybieranie na wadze przy niedoczynności tarczycy jest czymś normalnym. W momencie, kiedy wyrówna się poziom hormonów, organizm zaczyna funkcjonować jak u osoby zdrowej, i ćwiczenia wtedy będą na pewno efektywniejsze.

super, dziekuje za odpowiedz. Badania krwi ktore napisałaś miła robione , lek tez przepisany ale chyba tak jak napisałaś jest w złej dawce bo dalej tyje i kiepsko ze zdrowiem. Jeszcze raz dziekuje za tak obszerną odpowiedz, pozdrawiam serdecznie.

Więc póki co nie zostaje nic innego jak regularne (!) branie leków, i czekanie, co pokażą kolejne wyniki :)

Zależy też jak jej wyniki wyglądały - jaki poziom TSH? U mnie przy zdiagnozowaniu max to było coś koło 15,0TSH ale czytałam o osobach które miały wyniki kilkakrotnie wyższe. Co do kiepskich tabletek to na naszym rynku z tego co się orientuję są tak jak vacerossa napisała tylko Euthyrox i Letrox (różnią się m.in tym że Letrox nie ma w składzie laktozy i nie powoduje wzdęć - w ciąży właśnie zmieniłam z jednych na drugie bo strasznie mnie te wzdęcia męczyły). Do tego ten poziom testosteronu - myślę że taka kombinacja nieprawidłowych poziomów różnych hormonów też robi swoje.
Zresztą przy każdym leczeniu trzeba czasu na odpowiedź organizmu:)

Zmieniony przez - myszornica w dniu 2014-12-17 22:08:09