...
Napisał(a)
gienus12, poniżej fotka nóg zaraz po przebudzeniu. Mocno zamglone ale wydaje mi się że z nich tłuszczyk zacznie schodzić mniej więcej w tym samym czasie co z dolnych partii brzucha. Kaptury robię, widocznie muszę je mocniej katować ;)
Co do zalewania, mając 60 kg kiedy zaczęły wpadać pierwsze kilogramy bardzo mnie to motywowało, 70 kg było dla mnie marzeniem myślałem, że w takim tempie nigdy tego nie osiągnę, ale w końcu waga pokazała 70 kg, następny większy cel to 80 kg. Po kolejnym roku udało się to osiągnąć, dla mnie te rosnące cyferki to sukcesy które udało się spełnić, musiałem sobie udowodnić że mogę zwiększyć masę, jak widać dobiłem do 83 kg z tłuszczykiem, ale po prostu chciałem być większy, silniejszy ;) Ektomorficy pewnie przyznają mi rację, że dokładanie kilogramów na sztangę cieszy ;P
Teraz przyszedł kolejny etap czyli estetyka i już teraz wiem, że na kolejnej masie zrobię wszystko aby tak się nie podlać ale to po prostu było mi potrzebne :) Przynajmniej tak to teraz widzę z perspektywy czasu.
kajdan - do dzika mi jeszcze daleko ale myślę, że podstawy są :P
PS. Czy moderator mógłby poprawić literówkę w nazwie tematu? (Wkradło mi się "M" do ektomorf"M"ik)
Zmieniony przez - Kuwik w dniu 2015-05-08 13:56:23
Co do zalewania, mając 60 kg kiedy zaczęły wpadać pierwsze kilogramy bardzo mnie to motywowało, 70 kg było dla mnie marzeniem myślałem, że w takim tempie nigdy tego nie osiągnę, ale w końcu waga pokazała 70 kg, następny większy cel to 80 kg. Po kolejnym roku udało się to osiągnąć, dla mnie te rosnące cyferki to sukcesy które udało się spełnić, musiałem sobie udowodnić że mogę zwiększyć masę, jak widać dobiłem do 83 kg z tłuszczykiem, ale po prostu chciałem być większy, silniejszy ;) Ektomorficy pewnie przyznają mi rację, że dokładanie kilogramów na sztangę cieszy ;P
Teraz przyszedł kolejny etap czyli estetyka i już teraz wiem, że na kolejnej masie zrobię wszystko aby tak się nie podlać ale to po prostu było mi potrzebne :) Przynajmniej tak to teraz widzę z perspektywy czasu.
kajdan - do dzika mi jeszcze daleko ale myślę, że podstawy są :P
PS. Czy moderator mógłby poprawić literówkę w nazwie tematu? (Wkradło mi się "M" do ektomorf"M"ik)
Zmieniony przez - Kuwik w dniu 2015-05-08 13:56:23
...
Napisał(a)
Ja wiem dokładnie że tak jest, bo moja historia wygląda podobnie. Byle więcej, byle być większym byle szybciej.. Troche głupie no ale jak sie jest patykiem, to chce się między innymi wyglądać chociaż"jakoś" . Nogi i tak masz ok :)
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
...
Napisał(a)
Lecimy dalej z tą redukcją, aktualnie 72 kg, brak spadków siłowych, co więcej progres w większości ćwiczeń (MC 150 x6, przysiad 125 x6), pewnie dlatego że treningi robię raczej typowo siłowe :P Obwody pasa w dół, 1-2 cm w udach również poleciało.
Aeroby 30 min po treningu siłowym (4x w tygodniu), w dni wolne od treningu interwały na rowerku stacjonarnym (60s wysiłku, 75 s przerwy - 6 takich interwałów).
2200 kcal, 150 g białko, 110 g tłuszcze, 250 g węgle
Węgle dosyć wysoko więc pewnie dlatego mogę progresować z ciężarem, mimo wszystko od końca masy do dziś (3,5 miesiąca) 10 kg w dół.
Chyba muszę trochę obciąć węgle, żeby brzuch zaczął wychodzić :P Choć krata na lato to zdecydowanie nie mój cel w tym sezonie, chcę wyciąć do znośnego poziomu fatu aby na masie nie zalać brzucha.
Aeroby 30 min po treningu siłowym (4x w tygodniu), w dni wolne od treningu interwały na rowerku stacjonarnym (60s wysiłku, 75 s przerwy - 6 takich interwałów).
2200 kcal, 150 g białko, 110 g tłuszcze, 250 g węgle
Węgle dosyć wysoko więc pewnie dlatego mogę progresować z ciężarem, mimo wszystko od końca masy do dziś (3,5 miesiąca) 10 kg w dół.
Chyba muszę trochę obciąć węgle, żeby brzuch zaczął wychodzić :P Choć krata na lato to zdecydowanie nie mój cel w tym sezonie, chcę wyciąć do znośnego poziomu fatu aby na masie nie zalać brzucha.
...
Napisał(a)
2
...
Napisał(a)
Wygląda to nieźle ale przy tej wadze w ubraniach dalej wygląda się na chucherko. Dawaj masę teraz
...
Napisał(a)
Na początku planowałem nie schodzić poniżej 70 kg, jednak wiele doświadczonych osób mówiło mi żebym wyciął ile się da, wtedy masa pójdzie zdecydowanie lepiej, tak też zrobiłem i nie żałuję. Wchodzę na masę od października, podobno po takiej skrajnej redukcji kilogramy wpadają aż miło, zobaczymy :)
Masz rację, przy 66 kg w ubraniach wyglądam przeciętnie ale już nie w głowie mi bycie ulanym dzikiem, po 3 latach zrozumiałem że na wszystko przyjdzie pora, nawet na to by wyglądać dobrze w ubraniach :P Tymczasem cieszę się z tego co jest pod nimi.
Masz rację, przy 66 kg w ubraniach wyglądam przeciętnie ale już nie w głowie mi bycie ulanym dzikiem, po 3 latach zrozumiałem że na wszystko przyjdzie pora, nawet na to by wyglądać dobrze w ubraniach :P Tymczasem cieszę się z tego co jest pod nimi.
Polecane artykuły