Samodzielna Rehabilitacja Kolana

Kilka miesięcy temu uszkodziłem sobie więzadło ACL w lewym kolanie (samodzielna diagnoza). Już go prawie nie czuje, nic nie boli jak chodzę, tylko czuję pewne napięcie czasem jak siedzę. Nie byłem u ortopedy bo nie mam do tego cierpliwości. Moje pytanie: Jak w domowych warunkach, wracając do treningu, zrehabilitować skutecznie kolano? Moja teoria jest taka, żeby ćwiczyć normalnie tylko na dużo mniejszych ciężarach, w pełnym zakresie ruchu, z dobrą rozgrzewką, aż kolano stanie się "niewidzialne", tak jak prawe. Co radzicie?

taka rehabilitacja na własną odpowiedzialność może być dosyć ryzykowna.

No ale co realnie zaoferuje mi ortopeda? Zabroni mi robić przysiadów z 30 kg i każe jeździć na "terapie" w postaci wymachiwania łydką na temblaku? ^^

Mogę stanąć na tej jednej nodze i nic mnie nie boli, a ważę ok 100 kg.

Zmieniony przez - Galard w dniu 2014-12-28 19:59:27

Zapewne ma wieksza wiedze od Ciebie w tym temacie i bedzie lepiej wiedzial jak podejsc do tematu

może i masz sporo racji ja też zawsze przy kontuzjach radziłem sobie sam lecz nie jestem żadnym specem od kontuzji :D :D dlatego zrób co uważasz za słuszne a konsultacja z lekarzem napewno była by dobrą opcją :)

Nikt o zdrowych zmysłach nie odpowie ci na twoje pytanie, samodzielna rehabilitacja bez odpowiedniej wiedzy/kontroli lekarza prowadzącego to prosta droga do kalectwa i pogorszenia swojego stanu. Radzę się jednak udać do dobrego ortopedy a nie szukać porady w internecie.

Galard

Mogę stanąć na tej jednej nodze i nic mnie nie boli, a ważę ok 100 kg.

Imponujące.

Najbardziej mnie rozbawiło to: "samodzielna diagnoza" - nie jesteś lekarzem żebyś mogł postawić diagnozę i tak naprawdę możesz pogarszać sprawę nie zdając sobie z tego sprawy a potem już będzie za późno wiec idź jak normalny czlowiek do lekarza, zrób badania i udaj się na ew. rehabilitacje a nie baw się w znachora ani wróżkę.

No dla mnie też jest absurdalna "samodzielna rehabilitacja" "samodzielnie zdiagnozowanej kontuzji".