Mam taki problem.
Mam 47 lat, 185 cm, obecnie 93,5 kg wagi. Typ - ektomorfik. Z siłownią zaczynałem przygodę jakieś 20 lat temu, czysto rekreacyjnie, bez diety i trochę bez pojęcia. Nie były to systematyczne treningi. Przez pierwsze lata masa z niecałych 70 kg skoczyła do 84. W póżniejszych latach masa utrzymywała się w granicach 86 - 93 kg, przy w miarę proporcjonalnej sylwetce, może oprócz barków /ektomorfik/. Póżniej miałem przerwę ok. 5 lat. I stało się - brzuszek stał się trochę większy. Walczę w chwili obecnej z nim na siłowni / ok.1 godz.ćw. siłowe, 30 min. aeroby/ 3 razy w tygodniu i czasami w domu ćwiczę na steperze. Ostatnio zmodyfikowałem swój jadłospis i staram się w miarę możliwości trzymać zbilansowaną dietę /kcal,białko,węglowodany,tłuszcze/. Moje pytanie - czy ułożyć dietę na redukcję, czy na masę, Gdyby nie ten brzuszek /97 cm na wys. pępka/ to masa, a tak to nie wiem na czym się skupić. Pomóżcie