Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Koło 4 dni temu dostałem mocnego kopa od znajomego w opisaną powyżej część uda na treningu podczas gdy biegłem.Noga spuchła, przez pierwsze dwa dni robiłem okłady z octu zmieszanego z wodą, oraz lodu.Dzisiaj noga nie boli, mogę ją podnosić na jaką chcę wysokość, rozciągać itp. ale czuję że jest osłabiona, że na bieganie jeszcze za wcześnie czy powrót do treningów.Czy po takim uderzeniu powinienem w jakiś sposób ćwiczyć nogę?Czy taki stan długo może potrwać i czy powinienem skonsultować się z lekarzem?
Czy od razu po ustąpieniu bólu i objawów uderzenia mogę wrócić spowrotem na treningi, czy raczej powinienem stopniowo przygotować się na pełny powrót do piłki?
PS.W nodze po prostu czuję mniej siły, lekko utykam, opuchlizna zmniejszona, ciężko mi napiąć całkowicie mięsień, leciutko nadwrażliwy na uciśnięcie-czuję w tej partii większy nacisk niż gdybym to zrobił na innej części ciała lub po prostu na drugiej nodze w tym samym miejscu, dokuczliwie uciska gdy np. siedzę na nim lub leżę na tym boku.
Pozdrawiam.