Ogólnie mój plan wygląda tak:
Przysiady
Pompki
Brzuch
Podciąganie
Mostki
Pozycje izometryczne (Stanie na głowie)
I chciałbym sobie w któreś z tego zamienić na te ćwiczenia ewentualnie inne ale tylko na wolnych ciężarach (ŻADNYCH MASZYN) i ułożyć do nich progresję jakąś?
Czy myślicie żeby np. wtedy ćwiczyć tak jak podaje Pavel czyli Martwy ciąg + wyciskanie boczne? Tylko wtedy co z progresją? Na razie ćwiczę do upadku mięśnia ale nie do takiego że już nie dam rady zrobić ani jednego ćwiczenia ani nic tylko jak czuję że boli puchnie itd. to przestaję jest to mniej więcej granica w której dał bym zrobić maks. 1 powtórzenie jeszcze.
Co do diety staram się odżywiać zdrowo dużo mięsa/warzyw/owoców itd. Z dodatnim bilansem kalorycznym :)