Dieta (ekto) na 3500 kcal - do oceny.

Czesc ;) Czy ktoś obeznany w temacie mógłby rzucić okiem na poniższe menu? ;)

Zapotrzebowanie wrzucone w skanie pod dietą. Treningi 4x/tydzień. Dieta ma wariant ekonomiczny - studiuję i muszę skrupulatnie zarządzać swoim "majątkiem". To również tyczy się MassUp'a Activlaba. Czytałem opinie - czasami mało pochlebne, ale to była najtańsza opcja, biorąc pod uwagę, że właśnie kalorii potrzebowałem (o białko jakoś zadbałem w diecie). Poza tym już próbowałem jednej porcji i nie ma żadnych problemów (dobrze się rozpuściło, żadnych perturbacji żołądka...) ;)

Dotychczas niemal codziennie jadłem pierś z kurczaka, ale mięso mielone jest bardziej kaloryczne - czy to duży błąd? Brakowało mi już pomysłów jak uzbierać te 3500 kcal wydając jak najmniej...





Zmieniony przez - cristian9 w dniu 2015-01-31 18:25:51

maślanka, mięso garmażeryjne, orzeszki ziemne do wywalenia, czyli w zasadzie całą dieta do rozpisania na nowo, ostatnio był temat jak radzić sobie przy niskim budżecie, poczytaj - https://www.sfd.pl/Mały_portfel_a_dieta__Poradnik-t1057692.html 

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-01-31 18:29:10

można poznać dokładną nazwę tematu? ;)

Tylko 20 g bialka zwierzego ... ?

Okej, pozmieniałem pewne elementy na bardziej wartościowe, ale drastycznie spadła liczba kalorii... :/ Co tu dołączyć, aby dało się to bez problemu zjeść w ciągu dnia? Najlepiej wchodzą szejki, ale przecież makaronu czy pieczywa nie zblenduję :/

Z ciekawości: rozumiem, że mięso mielone paczkowane ze sklepów zawiera w sobie wiele śmieci, ale co jeśli np. sam mieliłbym łopatkę wieprzową? Po drugie, maślanka jest aż tak bardzo przetworzona, że trzeba ją wyrzucać? I dlaczego nie można dorzucić choć trochę orzechów ziemnych (niesolonych)? ;)

Przejrzyj jak wyglądają inne tematy i co inny dokładają by pobić kcal. Łopatkę jak sam zmielisz jak najbardziej będzie ok, w orzechach ziemnych sól to akurat najmniejszy problem, maślankę naturalną możesz pić, ale nie wszelkie słodkie.

ronnicoleman- ja np. jestem od dawna wegetarianinem, białka stricte mięsnego nie jem w ogóle, po treningu jem 6-7 jajek i jakoś żyję.

ale pomyśl, że kurczaczki, które mogły się z nich narodzić - nie...dobrze Ci z tym?

z wegetarianizmem to jak z biciem żony, czy braniem narkotyków i to i to patologia, jak ktoś preferuje, jego sprawa, ale nierozsądny jest stawiać się w takiej sytuacji za wzór.

Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2015-01-31 21:27:49

Taaak, jestem wege, zapotrzebowanie dobijam fast foodami, chrupkami, żelkami, pizzą( z serem mmmm) czekoladami itd.
Jest świetnie. W rok, 12kg SUCHEJ masy mięśniowej. Pozdrawiam '' ekspertów "

Juz spusciles sie? :)

No