Vpx - Redline ultra hardcore,Grypa

SIemanko.
5h regeneracji dzisiaj będzie trzeba odrobić w dzień:D
Dobra do rzeczy:
Tak jak w temacie Vpx - Redline ultra hardcore do tego doszła grypa, Jestem na etapie +1,5miecha redukcji BF około 11%+/-,dietetyk polecił mi zakupić redline (Ten droższy,120+12 tabs) no i składzik lepszy niż inne,co w zwiazku z tym?
Paczka przyjechała w czwartek więc wrzuciłem 1 przed treningiem +80 do nieśmiertelności,trening siłowy FBW z 1,5h+ zszedł do około 1h+ aeroby 30/40 min w aerobach także nieśmiertelność +80:D
No ale cóż, w czwartek łądnie wiec w piątek wrzuciłem 1 po przebudzeniu+1 przed treningiem oraz w sobote 1 rano przed pracą:/ ale jakoś od czwartku(zanim wrzuciłem spalacz) czułem sie lekko osłabiony i było mi zimno więc czułem ze cos mnie będzie brało i miałem racje sobota po pracy 4xbluza grube dresy szalik i herbatka z imbirkiem duuuuuuużo:D) Takze weekend cały=przed kompem i sie leczymy... położyłem sie ziu ziu o 22 jak zawsze a tu o godz 3:00 budze sie jakbym był przytulony do kaloryfera odkręconego na maxa:D
+ból zębów pieczenie oczu i bóle mięśni +totalne osłabienie i płytki oddech bo całe gardło zaj**ane mam:x
Nie choruje często a z racji ze jestem na redukcji teraz to wiadomo osłabiony troche organizm+biegam na dworze (bielizna termo jest itd)ale no zgrzany jak pies po aero+brak czasu i na szybko do domu cały mokry jeszcze:/
Dobra to pierdziele od rzeczy,typowe objawy grypy jak to u mnie+gorączka dzisiaj 38,5 w weekend nie było gorączki takze wybieram sie dzisiaj do lekarza i nie wiem czy mówić/pokazać mu skład Redline bo fakt faktem ostatnia porcja była w sobote o 4:45... chyba że dopiero zaczęło działać

Wiem że chaotycznie napisane ale lepiej przedstawić całą sytuację niż macie sie domyślać,dodam ze mój lekarz to zalana parówa która nie wie co to wycinka ale kozak bo coś tam amatorsko trenuje MAMA chyba takze z pajacem sie nie lubię i chyba przejdę się na pogotowie i powiem że za duża kolejka i nie miałem czasu czekać w przychodni:D
Ps: zmniejszyć ilość białka narazie? nie chce odstawiać miski bo trzymam na 100%...:/

Spalacz do grypy/ czy jakiegoś wirusa grypopochodnego nic nie ma, nic to nie zmieni czy mu powiesz czy nie, z reguły przy chorobie się nie chce jadać, jak odpuścisz delikatnie do wyzdrowienia nic Ci nie będzie.

No i dziękować bardzo za odpowiedź:) Co do jedzenia to właśnie przeciwnie mam,apetyt wilczy a kcal scięte,czy białko ściać to z powodu termogenezy-jak wiadomo gorączka a białko wtedy podwyższa

ja bym obniżył i nie obciążał organizmu.