1)Pójśc na trening - zjeść obiad - znieść węgiel
2)Znieść węgiel a trening wykonać środa, piątek i niedziela.
Normalnie wykonuje trening pn-środa i piątek.
Wydaje mi się że druga opcja będzie lepsza.
Dodam jeszcze że węgiel będzie znoszony do piwnicy po schodach, więc nogi trochę poćwiczą i przy każdym zrzucie mam zamiar robić wiosłowanie wiadrami. Jak sądzicie?