Cheat day ale bezpieczny ?

Ogólnie nie chodzi mi pozapychanie się słodyczami i fast foodami tylko jeden dzień gdzie daje se spokój i jem co chcę ile chcę ale zdrowo np.
mam ochotę na orzechy jem aż do syta mam ochotę na wafle ryżowe jem całą paczkę mam ochotę na jogurt naturalny też jem ogólnie jedzenie co się chce i odpuszczenie makrosów i kacl , Co wy stosujecie co ilei czy psuje wam to jakoś formę?

Zapraszam do odpowiadania i pozdrawiam.

Jak masz 15 lat to "cheat day" w takiej postaci powinien być dla Ciebie na porządku dziennym, nie raz na jakiś czas, na liczenie przyjdzie czas.

no niby tak ale teraz jak licze sobie kacl makro składnik zauważyłem że kiedyś jadłem za mało białka a teraz jak liczę to widzę efekty

jasne, szacunkowo jak najbardziej możesz liczyć, jednak na dokładne wyliczenia będzie czas.

Jestem mniej więcej w twoim wieku więc mogę się wypowiedzieć jak to jest u mnie. Nigdy nie miałem tak zwanej diety lecz starałem się jeść zdrowo i liczyłem cal i makroskładniki. Trenowałem 2 miesiące bardzo fajne efekty ale miałem wyjazd na 2 tygodnie i nawet tak długi okres w którym w ogóle nie trzymałem michy nie pogorszył mojej sylwetki, waga utrzymała się na tym samym poziomie. Moim zdaniem możesz sobie pozwolić na takie coś nawet 2 razy w miesiącu ( sam to powinieneś wyczuć ) Ale to jest tylko moja opinia :D