17lat
66kg
173cm
Redukuję już od 85kg... W tym momencie mam 66kg i uważam, że jest to już końcówka redukcji. Zanim jednak zaczniemy masować, chcę pozbyć się jak największej ilości tłuszczu, by po masie nie zalać się... Po prostu im mniejszy bf%, tym będzie to łatwiejsze. Robię to ze względów czysto estetycznych, gdyż masę będę kończył w czerwcu, więc wiadomo sezon w pełni :).
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Mam do Was pytanka. Otóż stosuję trening:
pon. siłowy + 20min aeroby
wt. 30 min interwały na bieżni (2 minuty 10km/h, 1 minuta 18km/h)
śr. siłowy + 20 min aeroby
czw. 30 min interwały na bieżni (2 minuty 10km/h, 1 minuta 18km/h)
pt. siłowy + 20 min aeroby
sobota i niedziela wolne.
I. Jak liczyć zapotrzebowanie?
Gdy wybieram w prostych kalkulatorach aktywność w stopniu 5 treningów tygodniowo, to moje zapotrzebowanie rośnie aż do prawie 3000kcal... Gdy wskaźnik BMR pokazuje mi około 1700. Na co zwracać uwagę? Nawet gdybym obciął 500kcal od 3000kcal, to wyjdzie bardzo dużo... Ja wbijam maks. 1900kcal i czuję się dobrze.
Lepiej patrzeć na BMR i dodawać do tego kalorie, które spalę podczas treningu, czy mam podejść aż do 2500kcal?
II. Makro
W dni treningowe trzymam 50%W-30%B-20%T
W dni nietreningowe ponoć lepiej obcinać węgle. Jaki proponujecie rozkład? Czy 40%W 35%B 25%T będzie dobrym rozwiązaniem? Oczywiście mowa o procentowym udziale w kcal.
DT: Po pełnej redukcji
Cel: Reverse i powolne wbijanie mięcha.
http://www.sfd.pl/[BLOG]_PoGGromca,_czyli_historia_chłopca_z_węglem_zamiast_zapałek-t1087550.html