Czas ćwiczeń a efekty

Witam. To pewnie zły dział, ale jestem nowy więc możecie przymknąć raz oko ;)

Więc tak: Mam 175cm wzrostu, ważę 69 kg, praktycznie 0 mięśni. Ręce są w miarę chude, nogi, klatka, barki, plecy też, brzucha trochę ale nie jakoś hardcorowo dużo. Ćwiczę na sucho, bez diety, bez odżywek ale jem sporo, nie piję wódki, jem obiady, kurczaki i tak dalej, sporo posiłków. Brat mi mówi, że jak po 2 miechach (tyle na razie ćwiczę) nie mam żadnych efektów, to coś robię nie tak. Czy aby na pewno? Ja wiem, że bez diety, bez odżywek można zrobić jakąś masę, może nie zaje*iście dużą, ale można, wstawiają ludzie na forum zdjęcia. Zaraz może znaleźć się tu jakiś koksu z tekstem "Bez kasy nie ma masy" Albo "Dieta najważniejsza, nigdy nie będziesz miał efektów" ale dla mnie pisanie czegoś takiego to chamska demotywacja innych i jest to po prostu d****izm! Okej to moje przemyślenia, mój plan treningowy

Ćwiczę Klatka i triceps: Leżenie płasko ze sztanką 47 kg 10,8,6
Leżenie na ławce, sztangielki po 7,5 na każdą stronę (15kg) 10,8,6
5 kg na każdą rozpiętki 10,8,6
i 3x max pompek na dobicie

Triceps: Pompki tricepsowe na poręczach 10,8,6 mieszane z ściąganiem nachwytem drążka 10kg na każdą stronę
uginanie ręki ze sztangięlką za plecy
opuszczanie się na krześle (nie znam fachowych nazw)

dzień przerwy, biceps barki

-Uginanie rąk ze sztangielkami
-siedzenie na krześle i machanie lewą ręką 1,2,3,4,5 trzymanie, prawa ręka 1,2,3,4,5, trzymanie z powrotem lewa i tak 3x po 3 serie
-21X7

Dzień przerwy

Brzuch, plecy.

ABS 8 minut

Ściąganie drążka siedząc tyłem 15kg na stronę

siedzenie na krześle i podnoszenie sztangielek, takie coś że rozkładam ramiona jak samolot i powtarzam, no i pompki, bo są ogólnorozwojowe

Nogi na razie zaniedbuję, ale będę robił. Możecie mi powiedzieć, czy dam radę mieć jakieś efekty do grudnia? Już rok ćwiczeń będzie a ćwiczę ostro i się nie opier*alam. Pozdrawiam.

jesli ktoś wygląda dobrze a pisze ze nie trzyma diety i nie wspomaga sie wpc to najzwyczajnije w swiecie kłamie;) (pomijam 60 kg chudzielców co robią rzeźbę)
co do odzywianie to nie musisz mies scisłej diety, trzymaj sie pewnych zasad i wskazówek i bedzie ok/
co do treningu poczytaj o ACT lub FBW - ułóż swoją propozycje a my poprawimy błedy - tak działa forum

Zmieniony przez - canecorso w dniu 2015-02-09 19:56:52

nie lubie się czepiać jednak nigdy nie zastanowiło Cię że nie masz efektów ale jednocześnie za d****izim wskazujesz porady odnośnie diety? Efektów nie masz bo:
-nie dbasz o miskę
-masz fatalny plan
-wykonujesz fatalne ćwiczenia
-nie ćwiczysz nóg

czy do grudnia coś poprawisz? Tym planem wątpię.

Za d****izm uważam stwierdzenia, że bez diety nie zrobi się masy. Prawdą jest, że bez jedzenia się jej nie zrobi, ale tak od razu bez zaje*iście ułożonej diety itd? To już przesada, nie musi być aż tak genialnie, zresztą jedni rosną szybciej a inni wolnej

Co byś zmienił w moim planie? Dlaczego ćwiczenia i plan są fatalne? Poza tym, że nie ma uwzględnionych nóg?

4EverAlone

Za d****izm uważam stwierdzenia, że bez diety nie zrobi się masy. Prawdą jest, że bez jedzenia się jej nie zrobi, ale tak od razu bez zaje*iście ułożonej diety itd? To już przesada, nie musi być aż tak genialnie, zresztą jedni rosną szybciej a inni wolnej

dobra, łopatologicznie, chcesz budowac dom, mozesz zamowic sobie najlepsza ekipe murarska, ale jak nie bedziesz mial cegiel to nic nie zbudujesz. teraz analogia, chcesz budowac miesnie, wiec potrzebujesz cegielek, tymi cegielkami sa skladniki odzywcze z pozywienia.
im szybciej zdasz sobie sprawe ze dieta to 70% w tym sporcie, tym szybciej zobaczysz jakies efekty.

Okej. Ale czy moja ekipa murarska (plan treningowy) rzeczywiście jest taka do bani? Co byście zmienili?

4EverAlone

Za d****izm uważam stwierdzenia, że bez diety nie zrobi się masy. Prawdą jest, że bez jedzenia się jej nie zrobi, ale tak od razu bez zaje*iście ułożonej diety itd? To już przesada, nie musi być aż tak genialnie, zresztą jedni rosną szybciej a inni wolnej

na poziomie amatorskim nie musi być ułożona stricte co do kalorii ale nie można też opychać się pizzami, slodyczami,zapijać browarami i liczyć ze plan treningowy wszystko załatwi.

4EverAlone

Co byś zmienił w moim planie? Dlaczego ćwiczenia i plan są fatalne? Poza tym, że nie ma uwzględnionych nóg?

olać maszyny. Dla Ciebie najlepsze będą podstawy, wielostawowe wykonywane na wolnych cieżarach, jak siady,ciągi,wiosłowania,wyciskania,podciągania. Reszta to tylko dodatki w miarę czasu

Jestem amatorem, ciężko trenuję, nie trzymam diety( liczą się tylko kalorie). Wpierdzielam żelki, chipsy, czekolady, maślanki, makarony, jajka, płatki chocoszoki, mleko z biedronki i jakoś efekty idą.

No nie mogę. Wchodzę po latach na forum i co widzę: dwóch młodych, pierwszy nie je i uważa za niemądre trzymanie miski, drugi niesie rewolucję w myśleniu o diecie.
Pierwszy przyszedł po poradę, ale jej nie akceptuje. To po grzyba pyta, skoro wie lepiej?
Drugi zjada każdego śmiecia, którego posypią cukrem i owiną mu w kolorowy papierek i mówi, że miska jest nieważna, bo jedząc śmieci też się ma wyniki. To może wyślij, kolego, swoje przemyślenia do AJCN, bo może się okazać, że nie mają racji i niepotrzebnie się produkują z badaniami naukowymi od kilku dekad?

Nie masy, rzeźby, czy wytrzymałości wam brakuje, młodzieży droga, tylko zwyczajnej pokory i oleju w głowie.

Powodzenia!