Składniki na 4 porcję:
Ciasto:
350 g mąki pszennej
5 żółtek
kilka łyżek wody
łyżka oliwy z oliwek
sól
Farsz:
duże opakowanie świeżego szpinaku
100 g sera gorgonzola
30 g parmezanu
3 ząbki czosnku
sól
świeżo mielony czarny pieprz
oliwa z oliwek
Pozostałe:
1 litr bulionu drobiowego lub wody do gotowania
Przygotowanie:
Farsz:
Na średnio rozgrzaną patelnie wlewamy 2 łyżki oliwy z oliwek, dorzucamy całe opakowanie szpinaku oraz wyciskamy 3 ząbki czosnku, dodajemy sól oraz pieprz do smaku. Przesmażamy na małym ogniu aż szpinak lekko się przesmażyć, powinien znacznie zmniejszyć swoją objętość. Zajmie to około 3-4 minut. Przerzucamy szpinak do miski, od razu dodajemy kawałki gorgonzoli oraz stary parmezan, mieszamy aż farsz będzie miał zwarta konsystencję.
Ciasto:
Mąkę przesiewamy, do żółtek dodajemy kilka kropel oliwy,wody oraz małą szczyptę soli. Mieszamy całość trzepaczką. Mąkę wysypujemy na stolnice robimy w środku dziurę w która wlewamy masę z żółtek. Wyrabiamy całość, najpierw mieszając widelcem. Dodajemy w razie potrzeby odrobinę wody aby ciasto nabrało odpowiedniej konsystencji. Może to potrwać około 10-15 minut. Po wyrobieniu wkładamy je na 30 minut do lodówki.
Po wyjęciu z ciasto wałkujemy na grubość około 3-4 mm , dzielimy na pasy o jednakowej szerokości, powinny powstać 4 długie paski. Każdy pasek dzielimy na jednolite kwadraty. Na środek każdego kwadracika wykładamy po łyżeczce farszu przykrywając drugim pasem ciasta. Aby brzegi nam się lepiej zlepiły, spryskujemy je odrobinę wodą i przyciskamy palcami bądź widelcem tworząc dowolny wzór.
Gotujemy w osolonym wrzątku lub bulionie aż do momentu wypłynięcia na wierzch, około 3-4 minuty. Smacznego :)
Wartości odżywcze w 1 porcji:
Białko: 23 g
Węglowodany: 65 g
Tłuszcze: 26 g
Kcal: 585
Propozycja mojego dania we włoskim stylu, jak ktoś ma więcej czasu na zabawę w kuchni :) zrobienie ciasta na ravioli to żadna filozofia ale wymaga trochę czasu i wysiłku,ale uwierzcie mi że warto ;). Możemy oczywiście pokombinować z różnymi farszami, to jest przykładowa wersja, a;e sprawdza się idealnie. Świetna będzie wersja z mieloną wołowiną czy drobiem. Gotowane w bulionie mają jeszcze więcej smaku, stąd polecam właśnie tą metodę.