UFC Fight Night 68: Daniel Cormier vs. Ryan Bader

No wlasnie tez tego nie rozumiem. Moim zdaniem dal niezla walke. 1, 2 i 3 runda byly dobre. W 4 dal ciala, a w 5 fajneog slama zrobil. Szkoda, ze mu paliwa zabraklo i tyle.

Ja bym powiedział "szkoda, że mu skilla zabrakło" :)

Zabraklo mu umiejetnosci Jon jest lige wyzej

A cardio mu zabraklo bo go Jon niszczyl bodyshotami I kolanami w tulow. Wiec Nie mu zabraklo tylko Jon z niego cardio wybil bo jest lepszy.
Nie mial skilla by sie obronic I przegral. Tyle




Zmieniony przez - grind w dniu 2/19/2015 11:28:00 PM

j/w nawet jakby Cormierowi nie zabraklo gazu, to czym by zagrozil Jonowi? Uderzeniami, ktore ani razu Jonem przez 3 rundy nie zachwialy? czy moze zapasami, ktorymi nie potrafil Jona obalić przez ponad 4/5 walki?

E tam, uppercuty w klinczu ładnie wchodziły;) Parę razy zebrał JJ, no ale koniec końców macie racje oczywiście

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2015-02-20 10:00:25

Zebrac zebral, ale nic z tego ni wynikalo niestety, albo Cormier w LHW stracil na sile ciosu albo Jones ma po prostu tytan

Czy ma tytan to się może okaże w walce z AJ. Ale fakt, ani przez chwilę nie myślałem, żę JJ jest zagrożony. Co najwyżej tym, że rundę stracił.

Mam wrażenie, że niektórzy tu trochę przeceniają rywali JJ i jednocześnie JJ nie doceniają. Prawda jest taka, że przez całą karierę, JJ miał problem z balachą Vitora i z urwaniem Gusa 3 rund. Cała reszta to był względny easy win dla niego. Przy czym tu się bardziej spocił, a tam mniej.