Jednak postanowiłem się wziąć za siebie, bo zaczyna mnie irytować wygląd ramion, bo są strasznie wątłe w stosunku do klatki i reszty ciała, ale generalnie chciałbym przybrać do 70, a nawet 78 jeśli będę w stanie. Wcześniej jak pamiętacie bądź nie byłem raczej za treningiem siłowym, nie zależało mi na wyglądzie, ale to chyba przez lustro w pokoju w którym chcąc nie chcąc się przeglądam, bo jest obok łóżka - kładąc się czy wstając widzę się i zacząłem dostrzegać niedoskonałości
Moje wymiary:
Wzrost: 178
Waga: 64
Biceps: 31-32
Klatka - wdech max - 95, wydech max - 89
Przedramie - 25
Talia - 76
Biodra - 90
Uda - 48
Łydki - 34
Mimo, że nie ćwiczę od wczoraj to nadal mam wątpliwości jeśli układam plan, ale to pewnie ze względu, że odkąd ćwiczę to robię to wg BtGB Push/pull/core/legs.
I zastanawiam się czy poniższy plan będzie dobry na masę czy lepiej przejść na Lafaya, który jest zachwalany, chociaż jak go przejrzałem to według mnie za dużo w nim ruchu PCHANEGO i wiele ćwiczeń niepotrzebnych, które można połączyć i wyjdzie na to samo?
Plan(3xtydzień):
1. Pompki klasyczne 4x12
2. Podciąganie australijskie na kółkach gimnastycznych 4x12
3. Przysiady klasyczne 4x12
4. AB wheel (kółko na brzuch z kolan) 4x12
5. Mostek zapaśniczy 4x12
6. Pompki z nogami wyżej(nogi prostopadle do tułowia) 4x12
Odpoczynek: 60-90s
Ćwiczenia dość proste - wręcz banalne jak dla mnie, ponieważ potrafię 5x5 Pistoletów, Podciągnięć w L-sit na kółkach,dipy na kółkach bądź dip w hollow na krzesłach czy 5x5 hspu, ale chcę zacząć na spokojnie, a poza tym będę stosował rygorystycznie tzw. TUT - czytałem o tym, że tak na dobrą sprawę ilość powtórzeń nie jest tak istotna jak sam TUT, czyli czas pod napięciem mięśniowym, dla masy najlepszy jest z tego co czytałem 40-50 sekund, więc każdy ruch będę starał się robić na 2-1-2. Gdy ćwiczenia będą dla mnie łatwe to przejdę na trudniejsze, czyli np. pompki klasyczne -> dipy na krzesłach -> dipy na kółkach gimnastycznych i analogicznie do innych ćwiczeń.
Wiem, że większą część sukcesu sylwetki zawdzięczamy jedzeniu - diecie, którą niebawem ułożę i postaram się jej trzymać, ale zależy mi na treningu.
Nie piszcie mi, że lepiej jak pójdę na siłownie, bo ja to wiem, ale po prostu nie mam motywacji i chęci jeżdżenia na miasto na siłownie i za to płacić 100zł/msc, przyzwyczaiłem się ćwiczyć w domu - jest to super wygodne i tak pozostanie :P
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2015-02-17 18:13:33
Zmieniony przez - WŚ w dniu 2015-02-17 18:14:04