Wpływ objętości treningowej na hipertrofię.

Witam. Od dłuższego czasu analizuję czynniki warunkujące hipertrofię mięśniową. Niestety obiektywne wydają się być jedynie badania naukowe. Niestety, często ich wyniki bywają sprzeczne itp. Dlatego też postanowiłem przełożyć teorię na praktykę. Niestety mój staż nie pozwala na bycie obiektywnym w tej sprawie. Postanowiłem więc poprosić o pomoc bywalców tego działu, osoby trenujące długo, które posiadają duże doświadczenie i co NAJWAZNIEJSZE, znają dobrze swoje cialo i wiedzą jak reaguje. I tu moja prośba. Chciałbym, byście pozwolili mi rozwiać wątpliwości co do tego, co waszym zdaniem decyduje o wywołaniu bądź nie hipertrofii mięśniowej. A problem jest następujący:
Zastanawia mnie, czy waszym zdaniem:
1. czy musi uplynac jakis minimalny czas trwania jednej serii cwiczenia, by doszlo do hipertrofii, nawet jesli z gory zalozymy, ze % ciezaru maksymalnego bedzie w przedziale, ktory powinien wywolac hipertrofiie?
2. czy mniejszą ilosc powtorzen w serii( a tym samym krotszy TUT) mozna zrekompensowac wiekszą iloscią serii, i tym samym wywolac hipertrofie, czy tak naprawde liczy sie TUT jednostkowy dla jednej serii? - dodam tutaj, ze np. trojboisci rabia wiele serii zanim dojda do maxa(a wiec duza objetosc - duzy KUMULTATYWNY TUT) a nie rosna tak jak kulturysci(tym bardziej gdy ogranicza ich limit wagowy)
3. czy w ogóle liczy się ilość serii, czy jedynie % ciezaru maksymalnego, przy zalozeniu ze bedzie on sie miescil w przedziale hipertroficznym?
4. Odnoszac sie do punktu 1., jesli by zalozyc, ze ten minimalny czas zostal przekroczony, to czy powyzej tego czasu bedzie wazne dla hipertrofii, czy zrobimy jedno-dwa powtorzenia wiecej niz ten minimalny czas czy zrobimy do upadku lub bardzo blisko niego?
5. Odnoszac sie do punktu 2., jesli uznaliscie, ze ponizej pewnej ilosci powtorzen w serii/czasu TUT dla jednej serii zwiekszenie ilosci serii nie wywoluje hipertrofii to jaki jest ten czas TUT/ilosc powtorzen, ponizej ktorego nie rosniecie, a jedynie wzrasta sila?

Tak jak juz wspomnialem, umiescilem temat w dziale dla zaawansowanych i proszę o odpowiedzi oparte JEDYNIE na waszych wlasnych doswiadczeniach OPARTYCH NA ZNAJOMOSCI WASZYCH CIAŁ. NIE INTERESUJA mnie wasze luzne przemyslenia czy tez wyniki badan naukowych(choc absolutnie ich NIE neguje). Po prostu na chwile obecna pomocne okaza mi sie jedynie wasze wnioski oparte na waszym doswiadczeniu tak, by to co z tego wyniose bylo jak najbardziej obiektywne i bliskie prawdy. A to wszystko wynikac ma wlasnie z tego, jak dobrze znacie, na co i jak reaguje wasze cialo. Bez waszej pomocy nie bede w stanie odpowiedziec na postawione wyzej pytania.

Będę niezwykle wdzieczny za kazda pomoc w temacie.
Z góry serdecznie dziękuję i zapraszam do wypowiadania się ;)

Aby doszło do hipertrofii muszą zostać spełnione pewne warunki. Po pierwsze musimy w mięśniu spowodować mikrouszkodzenia, po drugie musimy stworzyć w organizmie odpowiednie anaboliczne środowisko oraz po trzecie zapewnić odpowiednią dozę regeneracji.

Odnośnie Twoich pytań - nie ma tu sensu operowanie liczbami czy wskaźnikami względnymi, bo trening to nie matematyka. Nie ma wzorów, do których podstawiasz zmienne i wychodzi gwarantowany wynik, za każdym razem taki sam. Każdy człowiek jest inny. Poza tym każda seria może mieć inny "scenariusz" - i to ćwiczący sam decyduje o jej przebiegu. Mało efektywne jest również stosowanie we wszystkich seriach jednego schematu/"scenariusza", ponieważ nie gwarantuje to wielobodźcowości w treningu.

Żeby odpowiedzieć na Twoje pytania na podstawie własnych doświadczeń trzeba napisać książkę - ponieważ nikt ćwiczący nie stosuje jednego schematu i opisywanie wariantów i kombinacji różnych parametrów tyle właśnie by zajęło.

Paradoksalnie nie trzeba tu pisać książki... Nie wymagam naukowych rozważań na temat tego, co z czego wynika. Prostu przykład: doświadczona w treningu osoba, znająca to jak reaguje jej organizm napisze mi, że gdy np robila 2 serie danego cwiczenia, to miala zastoj, ale gdy robila ich wiecej to hipertrofia jednak wystąpiła. Naturalnie nie radze sie tym w zaden sposob sugerowac - to jedynie przyklad.

Ja nie chcę być źle zrozumiany. Napisałem tego posta nie po to, by ktoś oceniał jego zasadność czy też wartośc poznawczą. Ja proszę jedynie o odpowiedzi na moje pytania. Ktos zauwazyl to czy tamto w odniesieniu do moich pytan - pisze mi to. Jak ktos nie zaobserwowal czy tez nie przywiazywal wagi do danego aspektu, o ktory pytalem - nie wypowie się po prostu.

A to na ile, o ile w ogole, pomoze mi to zrozumiec pewne zaleznosci już pozostawię samemu sobie.

PS: Co do liczb itp to ja naprawdę nie wymagam tutaj żadnych większych obliczeń. I również to, na ile będzie to względne dla mnie ocenię sam.
I z góry mówię, że to co napisałem absolutnie nie ma nieć negatywnego wydźwięku. Po prostu chciałem sprostować.

Zmieniony przez - sokri w dniu 2015-02-25 15:48:11

sprawa jest rzeczywiście dość skomplikowana i nawet opisując własne doświadczenia, gdyby to zrobić w jakiejś mierze w minimum objętości dla wszelkich, choćby tylko odkrytych zależności książka by powstać musiała
ILOŚĆ SERII, POWT., TEMPO, OKREŚLONE WYKONANIE, METODY INTENSYFIKACYJNE i wiele, wiele innych czynników się na to składa, dla Twojego przykładu- można w dwóch seriach zmieścić trening przyczyniający się do wzrostu mięśni jeśli jest on po prostu dostosowany do wymagań czasu, formy i konkretnych wymagań w tym względzie; najogólniej mówiąc musi tutaj dość do dość dokładnego dostosowania...

Nie da się na te pytania odpowiedzieć krótko - a uproszczenia będą tylko śmieszyły potencjalnego czytelnika. Zbyt wiele zmiennych, zbyt wiele czynników wpływających na efekty. Do tego taki esej musiałby powstać w odniesieniu do każdej partii - bo tu też brak jednorodności.

Dajmy się wypowiedzieć innym.

Cały czas dajemy - tylko nikt nie ma czasu na zmarnowanie odpowiednio dużo.

Każdy ma własne zdanie na ten temat :)