Prosze o porade
treningi ogolno rozwoje rozpoczalem od miesiaca, wczesniej, kilka lat temu (obecnie 27) machalem na silowni przez kilka miesiecy, potem doszla praca siedzaca wziela gore + ogolna dyskopatia kregoslupa, na chwile obenca jestem zdrowy i wrocilem na silownie.
Mam napisana diete od kilku tygodni, chcialbym powaznie zajac sie swoim cialem
aktualnie na 93kg wagi posiadam diete ktora sklada sie z:
B223 W363 T21 2767
przyznam ze ciezko mi ja wdrozyc w zycie, ale staram sie jak moge
otrzymalem takze plan treningowy w ktorym dietetyczka zaznaczyla zeby darowac sobie bieganie jako forma rozgzewki przed cwiczeniami ze wzgledu na utrate kalorii i mozliwosc katabolizmu miesni
Lubie biegac i forma jako rozgrzewka jest dla mnie najelpsza, czuje sie po tym po prostu lepiej - 20 minut biegu wystarcza mi na dobre rozgrzanie ciala i moje pytanie czy z takim bieganiem dodajac do tego BCAA jest mozliwe bym spalil tak duzo bialka?
Moim celem nie jest budowanie czystej kulturystycznej sylwetki na miare zawodow, a ogolne zrzucenie oponki i rozbudowanie tkanki miesniowej.
Wielu uzytkownikow pisze o tym ze masa vs rzezba to dwa odmienne stany ktorych nie da sie realziowac w tym samym czasie.
W internecie jest nostwo filmikow ludzi z kilku kg nadwaga ktorzy po swojej metamorfozie uwydatniaja swoj kaloryfer, miesnie i gubia zbedne kg.
Jaka jest na to rada? czy po kazdym treningu robic np jakie areoby? lub w dni nie treningowe biegac na silowni?
Moim kolejnym pytaniem jest sila,
wiem ze wiele z tych czynnikow jest uwarunkoawne genetycznie
Na silowni cwicze od okolo miesiaca, nie mam kogo sie poradzic na silwni 90% to albo grubi ludzie albo osoby ze stazem minimu 2 lata.
Troche czuje sie przez to skrepowany w sytuacji kiedy ja duzy facet, bo bardziej wygladam na "duzego" niz grubego wyciska tak male ciezary.
OStatnie 5 lat spedzilem przed komputerem po 12h pracy dziennie. Teraz na silowni aktualnie na lawce lezac wyciskam na serie max 55kg. Az mnie to boli :} jak widze jak inni jada np z ciezarem 80kg na serie, nie oczekuje tu klepania po plecach, ale czy ktos startowal z tego samego miejsca co ja i czy ciezka praca pomoze mi zbudowac sile ktora bym chcial? Czasem mam wrazenie ze moje miesnia przez lata pracy przed komputerem sa tak zwiadczale ze nie da sie z nich nic zrobic. Czy ktos zaczynal od tego samego etapu co ja?
Prosze o rade, z gory dziekuje i przepraszam jezeli temat sie powiela.