Pierwszym problemem jest ból karku. Dokładnie w miejscu gdzie głowa się obraca, z początku myślałem, że to od krzywego spania czy coś, ale to raczej nie to.. Nie wiem przez to jest to spowodowane i jak temu zapobiec, gdyż jest to męczące.
Druga rzecz, to braki sił na treningu. Dla przykładu powiem wam pewną sytuację. Robię klatkę w poniedziałek i czwartek, w poniedziałek na prostej robię serie 70 kg, wszystko idzie gładko i czuję, że mógłbym jeszcze dołożyć ciężaru. Za to na kolejnym treningu jest totalna lipa. Odczuwam ból w przedramieniu, w ogóle nie idzie mi wyciskanie, brak sił. Klatkę ćwiczę dwa razy w tygodniu, poniedziałek i czwartek. Nie stosuje żadnych suplementów regeneracyjnych. Dieto to + - 230 g białka dziennie oraz 500 węglowodanów. Śpię po 9h dziennie, pije dużo wody, Nie wiem dlaczego jest tak, że brak mi sił, gdyż np. miesiąc temu takiego czegoś nie było, a jadłem i ćwiczyłem tak samo. Może to przetrenowanie? Proszę o szybką pomoc. Z góry dziękuje