Szacuny
4
Napisanych postów
2914
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17433
Siła to i owszem jest masa x przyśpieszenie, a przyśpieszenie to bodaj prędkość do kwadratu zdaje się, jeżeli już.
Dynamika uderzeń jest mimo wszystko najwyższa w niższych kategoriach wagowych. Żeby temu zaprzeczyć musiałbyś zrobić analizę:
Skoro F= m x a to
F = m x a /m
a = F/m; zatem jeżeli masa uczynimy F jakąś stałą, to im niższa masa tym wyższe przyśpieszenie uderzenia. A skoro przyśpieszenie jest równe prędności do kwadratu to a = p2 to prędkość jest równa pierwiastkowi kwadratowemu z przyśpieszenia. Jeżeli zatem p2 = F/m to prękość uderzenia jest równa pierwiastkowi kwadratowemu ilorazu siły i masy. I znowu, skoro zatem ustanowimy siłę jako pewien const to prędność uderzenia będzie tym wyższa im niższy będzie mianownik równania czyli masa.
To dowodzi jedyni fizycznie, że im niższa masa tym i prędkość i przyśpieszenie jest wyższe dla zawodników o niższej wadze ciała.
Oczywiście to tylko fizyka a życie swoje i zdarzają się i zawodnicy szybsi w wadze ciężkiej.
A co do Casiusza Claia to był sobie taki człowiek w przeszłości, był wówczas najlepszy ale wszystko się zmienia i nie możesz mieć pewności jak to by wyglądało w dniu dzisiejszym.
Szacuny
1
Napisanych postów
85
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6100
Prędkość ruchu jednego udeżenia jest zbliżona u zawodnika wagi ciężkiej i lekkiej, różnią się masą. Gdyby było inaczej
lekki bił by mocniej.Częstotliwość udeżeń jest inna, lekki bije częściej,inaczej ilość udeżeń zadanych w tym samym czsie jest większa w niższych wagach, to chyba oczywiste.
Szacuny
4
Napisanych postów
2914
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
17433
Nie przeczytałeś dowodu:
Prędkość ruchu jednego udeżenia jest zbliżona u zawodnika wagi ciężkiej i lekkiej, różnią się masą. Gdyby było inaczej lekki bił by mocniej.
Siłę uderzenia uzależnia dwa skaźniki masa i prętkość. Skoro biją z taką samą prętkości (co nie jest prawdą), a zatem i przyśpieszeniem to jedyna różnicowa to masa.
Częstotliwość udeżeń jest inna, lekki bije częściej,inaczej ilość udeżeń zadanych w tym samym czsie jest większa w niższych wagach, to chyba oczywiste.
Oczywistystym jest fakt, że na takim samym dystansie czasowym (powiedzmy 10 rund) energia wydatkowana na uderzenia człowieka o wadze 100 kg jest większa niż tego, który waży 50. To jest oczywiste i ogranicza w oczywisty sposób częstotliwość uderzeń.
Bez urazy, ale mam wrażenie, że nie potrafisz wyciągać wniosków.
Szacuny
1
Napisanych postów
85
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
6100
Nie chodzi mi o 10 rund. Ale o serie kilku lub kilkunasto sekundowe. w teorii sportu są różne rodzaje szybkości, między innymi szybkość pojedynczego ruchu, częstotliwość rochów w serii,szybkość ogólna i specjalna itp.
Szacuny
2
Napisanych postów
279
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
2761
Do Faightera, na walkach to się może znasz ale nie na fizyce, bo przyśpieszenie to nie trędkość do kwadratu , tylko V=a*t, gzie t jest czasem, czyli a=v/t, a F=v/t*m, czyli siła zależy od masy i od przyrostu prędkości w jednostce czasu.Sorry ,że się wymądrzam ale tak jest.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
ojojoj może i jesteście mocni w piąchach ale fizyka to leży i kwiczy jak zażynana maciora. Pomyślcie co bardziej zaboli? Gdy was przejedzie TIR ważący 15 ton przy prędkości 100 km/h mający silnik 250 koni czy Nascar przy tej samej prędkości ale z silnikiem o mocy 750 koni. Otóż chodzi mi o to że to co potocznie jest nazywane siłą uderzenia ( w walkach ) w rzeczywistości nie jest siłą tylko pędem. Tak więc podam wam również wzór na pęd : p=m*v . No masa razy prędkość. To sprawia że bokser wagi ciężkiej wali mocniej niż piórkowej. W istocie masa jego łapy i jej prędkość oraz momęt pedu w czasie krętu ciała są większe niż u tego chuderlaka z piórkowej mimo że ten drugi wali łapą szybciej.
Jeśli nawet mniej wyciskasz i jesteś słabszy ale potrafisz lepiej rozpędzić swoją łapę niż analogiczny kolega ważący tyle samo ale wyciskający na klatę wiecej to po prostu walisz mocniej. I tyle.