czytałem trochę o ćwiczeniach na brzuch, jedni piszą, że brzuszki są zdrowe dla kręgosłupa, jedni, że nie. Ja ostatnio przerzuciłem się na unoszenie nóg w podporze. Jakie ćwiczenie polecacie, które byłoby jak najbezpieczniejsze dla kręgosłupa?
"Serce wali jak dzwon, pompuje krew,
tętno rozsadza ci skroń prześladuje pech,
czujesz nadchodzący zgon,
sam byś już najchętniej zdechł,
ten kawałek to pomocna dłoń DO GÓRY ŁEB"